Jaki film z nowym Batmanem się wam najbardziej podoba, mówiąc o 2 ostatnich częściach,
Mroczny Rycerz czy Mroczny Rycerz Powstaje?
Mi to trudno odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ lubię jak Batman wraca do Gotham, ale też i wolę
tego jak Batman walczy z psycholem Jokerem.
A jeszcze jedno pytanie dotyczące tego tematu, Czy Bane jest lepszym przeciwnikiem Batmana czy
Joker?
JA wole Jokera jako cwanego mordercę i szczęściarza.
Mi się bardziej podoba "Mroczny Rycerz powstaje". Wiem, że ma dużo dziur w fabule, Batman w filmie występuje chyba z jakieś 15 minut, ale mimo to po obejrzeniu filmu byłem mega zadowolony. A jeśli chodzi o przeciwnika- zdecydowanie Joker. Bane nie robi nic ciekawego. A Joker jest zrobiony genialnie. Przez dłuższy czas wolałem właśnie jego niż Batmana. Jego akcje, śmiech, świetne aktorstwo Ledgera, i wiele innych stworzyły niesamowitą postać.
Mroczny Rycerz to kawał dobrego kina rozrywkowego, choć posiadający kilka wad to jednak jako całość się broniący. Natomiast Mroczny Rycerz Powstaje rozczarował mnie na całej linii. Mnóstwo dziur fabularnych, płaskie postacie, kiepski Zimmer, beznadziejnie rozpisane dialogi ( które w Mrocznym Rycerzu stały na bardzo wysokim poziomie ) i przede wszystkim za mało Batmana w Batmanie. Jeśli chodzi o antagonistów to Joker wyprzedza Bane'a o całe lata świetlne. Joker psychopatyczny i przebiegły, a Bane na końcu okazujący się zwykłą marionetką ( w dodatku zabity w niesamowicie żenujący sposób ) Morcznemu Rycerzowi dałem mocne 8, a Rises 5.