haha, zapomniales jeszcze o wszystkich policjantach w miescie uwiezionych pod ziemia :D

Wymieniłem tylko te najważniejsze, dla krótkości.

i gdzie tsunami się podziało?

bomba neutronowa nie powoduje tsunami. Musiałaby wybuchnąć pod wodą.

Ale tak czy siak jakaś energia się wyzwala.

Wyzwala się, ale nie powoduje tsunami. Naprawdę.
Nie jestem fizykiem i nie potrafię wyjaśnić, dlaczego, aczkolwiek mój ojciec jest i tłumaczył mi dlaczego.
Dla potwierdzenia pytanie na IMDB i odpowiedź:


Would the explosion at sea have caused a tsunami?

No. In nuclear explosions tested at sea there were no reported tsunami. Potentially there would have been higher waves but nothing significant. Tsunamis are generally caused by earthquakes and/or volcanic activity, and these have the potential to be much, much more powerful than any nuclear weapon. For example, the 2011 Tohoku Earthquake and subsequent tsunami that devastated Japan is believed to have released energy equivalent to 9,320 gigatons of TNT - several orders of magnitude more powerful than the 50 megaton Tsar Bomba (the most powerful nuclear weapon ever built), and certainly more powerful than the 4 megaton nuke featured in this film.

When a tsunami is formed, it happens because of seismic activity deep under the ocean's surface. When tectonic plates shift you either have volcanic activity or earthquakes. Because it happens deep below the surface of the water, much more water is displaced than would be by a nuclear blast.

Natomiast reszta Twoich zarzutów, to jakiś absurd.

Nie ma to jak dobra argumentacja.
"Potentially there would have been higher waves but nothing significant. " problem w tym, że w filmie nie było ani małej, najmniejszej fali. Wiem, że taka bomba nie wywołałaby gigantycznej eksplozji itp. ale na pewno wywołałaby jakieś fale, które dotarłyby do Gotham. Nie mówiąc o tym, że promieniowanie tak czy siak mogłoby dotrzeć do Gotham.

"Natomiast reszta Twoich zarzutów, to jakiś absurd" jak zacząłeś, to dokończ.

Mam zasadę, że nie wchodzę w dyskusję z ludźmi, którzy mają pewne problemy.
Miłego dnia.

I akurat te fale chciałbyś zobaczyć tak?? A po co by mieli je pokazywać?

1. Ano tak bo to przecież przestępstwo że kurczowo nie trzymał się komiksu.
2. Aha,ten punkt jest tak głupi że żal komentować.
3. To tylko umownie była BOMBA,to był generator,który nietrzymany w źródle po 5 miechach powoduje eksplozje z siłą bomby atomowej.
4. Gordon wszedł do ciężarówki,kiedy było zamieszanie i nikt nie zauważył.
5. Patrz punkt wyżej.
6. Patrz punkt 1.
7. Nie rozumiesz że w Batmanach Nolana nie ma jadów,nieśmiertelności i innych bezsensownych pierdół ?
8. Żal to komentować.
9. Patrz punkt 7
10. Ty w ogóle oglądałeś ten film ? Maska podtrzymywała go przy życiu i łagodziła ból.
11. By upozorować katastrofę lotniczą.
12. Żal.
13. Żal
14. To więzienie z którego można było uciec tylko skacząc bez liny,bo lina ściągała skaczącego w dół,a nikt nie odważył się skakać bez liny,a to że Wayne musiał poczuć strach itd.. To symbolizm.
15. Być może próbowali,ale faktycznie pokazane nie mamy.To jest jedyny sensowny punkt jaki napisałeś,brawo !
16. Patrz punkt 14.
17. A widzisz dał radę.
18. Jakim mostem ? Rezydencja Wayne była poza miastem i prawdopodobnie dostał się tunelami z rezydencji do miasta (jest o tym mowa w BB).
19. Nawet jeśli dostał się jednak po lodzie,to pamiętaj że Ra's uczył go w BB jak po nim chodzić.
20. Wrócił dzień przed wybuchem i co w tym dziwnego ? Na powrót miał ok. 20 dni.
21. Skojarzył czas jaki musiał minąc skoro Batman był dorosły,pamiętaj że wtedy zgineli rodzice Bruce'a Wayne'a ,najważniejsi obywatele miasta i na pewno zapamiętał to.
22. Nie ma fali bo wybuchu bomby.
23. Patrz punkt 21.
24. Chyba tylko ty nie zauważyłeś,ja tam widziałem.
25. Jeszcze raz patrz punkt 1.

Chciałeś być fajny ale ci nie wyszło,te punkty są bezsensowne.

1. Nie wiem jak dla ciebie, ale dla mnie to jest niemalże obraza. Wymyślili sobie Robina, OK. Ale po co go wrzucali na koniec? To jeszcze raz policzek po tych wszystkich odstępstwach od komiksów. Nie chodzi o swobodę interpretacji, większość postaci z TDKR w ogóle nie przypominają komiksowych odpowiedników.
2. Racja, niby dramatyczna scena, ze Wayne zginął dla Gotham, ale jednak przeżył. Niby nie ma happy endu, ale jednak jest.
3. Słyszałem wiele opinii, że ten generator po prostu przestałby działać. No i proszę- motyw bomby w sequelu Mrocznego Rycerza? Trochę na łatwiznę poszli.
4. Ale jednak do tej pilnie strzeżonej ciężarówki wszedł emeryt.
5. Nikt nawet nie pilnował ciężarówki
6. Wrzucenie Talii al Ghul nie ma żadnego sensu. To zupełnie inna postać
7. To po co wrzucał te postaci? Jad byłby na miejscu, przecież Scarecrow używał oparów wywołujących strach. Więc czemu nie sterydy? Skoro tak, po co bane'owi maska?
8. Wiem, to był niby plan 'wzięcia zakładników i złamania Batmana". Ale lekko bezsensowny, bo Bane nawet nie zauważył ruchu oporu w podziemiach.
9. Bane bez Jadu to nie Bane.
10. Może tak, ale maska w oryginale miała mu podawać jad. To był cel jej istnienia
11. Po prostu efekciarska scena, która nie ma żadnego przełożenia. I tak wszyscy się dowiedzieli, kto go porwał. A, zapomniałbym. Porwał Ruska tylko by ten powiedział jedno zdanie. Geniusz
12. Troche trudny do przeoczenia szczegół, zwłaszcza że Bruce trenował u Ra'sa przez kilka lat. I co? Nie zauważył żadnego podobieństwa?
13. Plan opracowali w myślach. Racja, mogli go obmyślić przed przybyciem do Gotham. Ale tak czy siak musieliby się kontaktować.
14. Największa przewidywalna scena w filmie. BO symbolizm. I to w filmie Nolana, w którym *nie ma takich pierdół*?
16. Chodzi o przewidywalność. Jest główny bohater, jest problem nie do rozwiązania bez poświęcania życia. Więc jak sie poświęci- to mu się uda.
17. Nie wie gdzie jest i nagle trafia do Gotham
18. Ale chyba jakoś musiał się tam dostać, co?
19. I tak sobie szedł i nikt go nie zauważył. Zakładając, że lód nie był po prostu ZBYT cienki.
20. Znów chodzi o stereotyp i kliszę- główny bohater wraca by zbawić świat tuż przed Wielkim Wydarzeniem.
21. "Jestem dzieckiem któremu dałeś koc"- jak sądzisz, ile takich dzieciaków Gordon poznał w życiu, kiedy nie był komendantem?
22. The Dark Knight Rises - Batman Carries the Bomb (HD) 2:33 jednak jest
24. Internet do tej pory śmieje sie ze śmierci Talii. A Bane nagle dał się tak prosto pokonać.
25. Jeszcze raz o tym wspomniałem, bo to największy absurd jaki widziałem w całym filmie, a nawet w całej trylogii.

Nie, nie chciałem być fajny. Wypisałem po prostu wszystkie potknięcia w filmie. WAŻNIEJSZE potknięcia.

No dobra ale to jest takie czepianie na zasadzie : " słyszałem wiele opinii że ta bomba nie działałaby po odłączeniu" to kto wie lepiej Dr Pavel i Bane czy użytkownicy filmwebu ?
Talia i Bane obmyslali ten plan latami ! Zobacz pomiedzy 2 i 3 mija 8 lat !
Bruce zaraz dowiedział się gdzie jest bo jak zobaczysz że kiedy wychodzi ze studni to w tle jest duże miasto,ponoć to Dżahpur czy jakoś tak,z własnym lotniskiem,więc nie taka znowu dziura.
W komiksie maska podawała jad a tutaj łagodziła ból. Jakoś nie widziałem żebyś czepiał się że w TDK Joker nie jest zabójcą rodziców Bruce'a ,przecież tak w komiksie było,przecież w TDK Joker wcale nie wpadl do radioaktywnej komory,i nie miał psychotropów,tylko był zwykłym człowiekiem jak Bane. Scarecrow miał narkotyki ! To co innego,one wywoływały stałe ataki paniki itd.

I właśnie z tego wynika mój spór z tobą- bo nie czytałeś/nie czytałeś opisu ANI JEDNEGO komiksu.
" TDK Joker nie jest zabójcą rodziców Bruce'a ,przecież tak w komiksie było,przecież w TDK Joker wcale nie wpadl do radioaktywnej komory"
Na coś takiego nie powinienem odpowiadać. Joker wcale nie wpadł do żadnej komory i wcale nie zabił rodziców Bruce'a. TO tylko kolejny chory wymysł Burtona.
"Scarecrow miał narkotyki ! To co innego,one wywoływały stałe ataki paniki itd." To czemu Bane nie miał sterydów?

Bo Bane nie musiał ich mieć,mamy pokazango człowieka,który sam doszedł do wielkiej siły.Zobacz aż tak Nolan nie odszedł od tradycyjnego wzorca,tam pompowało mu jad i miał siłe,tu pompowało mu jakieś srodki przeciwbólowe,a siłe i tak miał.Chodziło o urealnienie. Pozatym nie wyobrażam sobie takiego Bane'a w tym filmie, 3 metrowego osiłka z rurkami na całym ciele.
Nolan mówił że żadna z jego częsci nie jest żywcem z komiksu wzięta.Komiksy były jedynie inspiracją.

Jak czerpał 'inspirację' to mógł wziąć do filmu Pingwina, Deathstroke'a czy innego Riddlera.
Cały film opiera się na tym, że w uniwersum Nolana nie istnieje najważniejszy obiekt z komiksów- Jama Łazarza.

No tak ale ty byś chciał "komiksowego" Batmana czyli wskrzeszanie w Jamie Łazarza,Bane rodem z AA i AC itd...
Powiedz a dlaczego dopiero ta część miałaby taka być ? Tamte mogły być realistyczne,ale ta komiksowa do bólu ?

Wtedy gdyby Nolan poszedł za głosem fanów i już BB zrobił tak jak mówisz,to byłaby to kolejna po Spider-manie fajna trylogia super-bohaterska i.....nic. Bo nikt poza fanami,nie traktowałby poważnie filmu z jakimiś jamami,jadami itd..

A tak Nolan stworzył trylogię ,którą śmiało można stawiać obok Władcy Pierścieni czy Trylogii o Bournie,która na stałe wpisała się w kanony kinematografii.Tamta też by się wpisała w kanony.......szkoda że tylko grupy fanów. Oczywiście zdarzały się też sukcesy,bo gry Arkham są nieziemskie i jedne z moich ulubionych gier,i tam miesza się fantasy z realizmem,ale film to co innego.

Nie wpisała, bo każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o uniwersum równa ten film z błotem.
Jeśli Nolan nie chciał przedstawiać postaci tak jak powinien- to po co wybrał akurat Bane'a? Nie mógł zostawić wątku Ra'sa w spokoju? Już nawet Burton wierniej oddał niektóre postaci.

Ależ wpisała,i nawet gdybyś ty a za tobą staneło 30 tysięcy ludzi nie zmienicie tego.
Weź zobacz sobie jakie noty dostał ten film od krytyków (Rotten Tomatoes,Metacritic) i jakie od widzów (Imdb,Rottentomatoes,Metacritic).
To tak jak z Władcą Pierścieni sądzisz że jeśli nawet grupa 150 000 ludzi wyjdzie i powie : "Ten film nie zapisze się w historii" to tak będzie ?
Trylogia Batmana zostanie zapamiętana nie tylko jako najlepsza,i najbardziej realistyczna ekranizacja komiksu w historii,i sądzę że długo nic go nie przebije,ludzie w przyszłości będą się powoływać na te filmy przy ocenianiu nie tylko innych komiksowych filmów,ale także filmów w ogóle.

Wątpię, by trylogia ta miała takie samo uznanie jak Władca Pierścieni. Pierwsze dwie części w moim odczuciu były bardzo dobre; poziom trylogii został IMO umniejszony przez tę część.

Zależy dla kogo, TDK - 9.0/10 (1.074.756 głosów) , TDKR - 8.6/10 (701.972 głosów) , BB - 8.3/10 (621.748 głosów)

U mnie to tak wygląda:
BB - 10/10
TDK - 9+/10 ("najgorsza" część)
TDKR - 10/10 (najlepsza część)

Wątpię, by trylogia ta miała takie samo uznanie jak Władca Pierścieni. Pierwsze dwie części w moim odczuciu były bardzo dobre; poziom trylogii został IMO umniejszony przez tę część.

Pisałem raczej o sobie, nie o filmwebie.

Spoko,ale jak coś to oceny z Imdb,u nas nie ma takich średnich,oprócz kilku filmów,i tyle głosów co chociażby BB nie ma żaden film na FW.

1. Nolan uprzedzał że nie będzie kurczowo trzymał się komiksów, luźne podejście

Więc uważasz, że zastąpienie głównego bohatera 'uniwersum' Batmana przez inną, epizodyczną postać jest jak najbardziej na miejscu? Było 4 Robinów, żaden nie miał na imię Robin. Twórca Batmana jakby to usłyszał, to chyba by się powiesił.

"Więc uważasz, że zastąpienie głównego bohatera 'uniwersum' Batmana przez inną, epizodyczną postać jest jak najbardziej na miejscu?"

Tak. To jest wersja Nolana i jest inna jak już zresztą zauważyłeś. Tak chciał Nolan, tak zrobił.
Gdyby natomiast Nolan zadeklarował, że będzie wierny komiksom a efekt końcowy byłby taki jak jest teraz to sprawa wyglądała by inaczej.

A gdyby Batmanem był Clark Kent? Też byś to przyjął?
I nie chodzi TYLKO o tożsamość Robina. Wrzucenie go na sam koniec filmu, w tak chamski sposób to istny bitch-slap dla kogokolwiek, kto się batmanem/DC interesuje

Nie,to był smaczek dla widzów oraz fanów Batmana. Gdyby okazało się że naprawdę on nazywał się Dick Grayson,połowa osób na sali nie skojarzyła by w ogóle o co chodzi.

Pozatym Blake nie jest epizodyczną postacią,a odgywa dużą rolę w filmie,jest go bardzo dużo,praktycznie cały film.

Blake miał małą rolę w komiksie. Był chłopcem, któremu Joker zabrał lizaka.
Dodatkowo... nie musieli wrzucać Robina, tym bardziej wymyślonego.

Jezu nie, ale nie popadaj w skrajności bo to nie ma sensu. I nie został wsadzony na koniec filmu (tak jak transformers567_fw napisał ) chyba filmu nie oglądałeś.

Jego 'prawdziwe' imię zostało wyjawione minutę przez końcem filmu.

Dla dobra nas wszystkich, po prostu uznajmy, że trylogia Nolana dzieje się gdzieś na innej, skrajnie alternatywnej Ziemi, nie świecie wzorowanym na Earth 2 czy Prime Earth.

Proszę bardzo akcja TDKR dzieje się na marsie :D

Tym komentarzem pokazałeś jakim ignorantem jesteś. Uniwersum DC obejmuje wiele równoległych wszechświatów, na początku równoległych Ziem było dużo, ale w trakcie Infinite Crysis połączyły się one w dwa- Earth One i earth-two. Po kolejnym kryzysie, liczba Ziem znów wróciła do wielu równoległych, z czego większość historii (kanonicznych) dzieje się na New Earth, obecnie na scalonych innych wymiarach Prime Earth.
Właśnie skróciłem ci całą kosmologię (Multiwersum) DC.

Tym komentarzem pokazałeś jakim ignorantem jesteś. Uniwersum DC obejmuje wiele równoległych wszechświatów, na początku równoległych Ziem było dużo, ale w trakcie Infinite Crysis połączyły się one w dwa- Earth One i earth-two. Po kolejnym kryzysie, liczba Ziem znów wróciła do wielu równoległych, z czego większość historii (kanonicznych) dzieje się na New Earth, obecnie na scalonych innych wymiarach Prime Earth.
Właśnie skróciłem ci całą kosmologię (Multiwersum) DC.

Poprawka, pierwszy był Crisis on Infinite Earths, dopiero potem Infinite Crisis, ale ogólnie chodzi o istnienie wielu równoległych Ziem, z czego new i prime są najważniejsze.

Nie zauważyłeś czegoś jeszcze. Bruce ledwie chodził, przegrał z Bane'm, a kiedy Bane go wsadził do jego więzienia, Bruce jakimś cudem mógł się np. wspinać czy skakać bez problemu i uciec z więzienia. Analizując jeszcze słowa Bane'a kiedy zostawiał Bruce'a w więzieniu, to raczej Wayne miał halucynacje, że udało mu się uciec i uratować Gotham. Osobiście bardzo zawiodła bym się na Nolanie gdyby to Bruce tak na prawdę jakiś cudem wyszedł by z tego więzienia. To nie miało by żadnego sensu. Więc podsumowując, wg mnie Batman raczej miał halucynacje, podobnie jak z Incepcją czy Interstellar, kiedy główni bohaterowie i tak dostali to czego chcieli, a co raczej też było albo halucynacją albo jak w incepcji... snem... Dodam jeszcze, że jestem bardzo ciekawa tego, czy ktoś się ze mną zgadza lub nie i dlaczego.

Nie wiem czemu zamiast u zamknięte i apostrofu są ' albo ó lol