Pewnie dlatego że tu MA JEDNO ŻYCIE A NIE DZIEWIĘĆ.

aha, dzięki.

Batmany Burtona i Schumachera to bajki dlatego są fantasy. Nolan robi kino akcji z elementami sci-fi (gadżety Batmana, sonar, itp.)!

Niezależnie od banalności scenariusza, żaden Batman nie powinien być klasyfikowany jako fantasy! Jedno z drugim nic wspólnego nie ma... nie wiem czy to tak na większą skalę, czy tylko na filmwebie takie mośki wrzucają artykuły, ale nie wszystko z elementami fantastycznymi to od razu fantasy... W obecnych czasach mamy tak rozwinięte kino komiksowe, że śmiało można by to zaliczać jako osobny gatunek i nie wrzucać do jednego wora z LOTRem, Potterem, Fantasią i inną Narnią... przecież te filmy nie mają nic wspólnego z żadnym Batmanem, nawet gniotami Schumachera...