bo nie qmam, co prawda film jesze trwa, ale....
ok, już widzę, żyje....:)
A ja dalej nie kumam czy żyje czy nie...
Naprawił autopilota, czyli żyje, tyle, że szkoda iż to nie w stylu komiksowego Batmana, dla którego Bruce Wayne stał się maską, a bycie strażnikiem Gotham, życiową misją bez wakacji.
Kogo obchodzą komiksy??
Gucia
Gdyby zginął, wystawiłbym 9.
No w każdym razie piękna śmierć...