Nie rozumiem jak film, w którym zdjęcia kręcono w Chicago bez jakiekolwiek dekoracji, zyskał nominację do oscara za scenografię. Rozumiem w filmach historycznych, fantasy, science fiction, albo takich jak Batman Tima Burtona w których faktycznie trzeba było stworzyć scenografię (gotycka, groteskowa architektura, wnętrza itd). Na jakiej zasadzie w Mrocznym Rycerzu oceniano scenografię? Jakimi kryteriami kieruje się Akademia Filmowa, może czegoś nie wiem.
Scenografia musi być odpowiednio dobrana do filmu. Nigdzie nie jest powiedziane, że musi być tworzona od zera.
I tyle? Równie dobrze mogli wybrać inną amerykańską metropolię. Btw Czy Chicago jest właściwe odpowiednią scenerią do filmu o Batmanie? Czy Gotham nie powinno być brudne, pogrążone w mroku, pełne gotyckiej architektury (stąd chyba wywodzi się nazwa miasta)?
Batman Nolana nie jest komiksowy. Nie jest gotycki i brudny.
Batman Nolana jest realistyczny, nowoczesny. A przez to Gotham także takie jest.
A czy mogli wybrać inną metropolię? Nie powiedziałbym. Różne miasta bardzo różnią się od siebie, a jeśli szuka się tego mrocznego, brudnego to zwykle jedzie się właśnie do Chicago.