Mi się wydaje że normalnie, po kolei tak jak wychodziły, tzn. Początek, Mroczny Rycerz i MR powstaje. Nie oglądałem ostatniej jeszcze ale moim zdaniem bez sensu jest oglądać całą trylogię inaczej.

Dzięki za odpowiedź, ale chodzi mi też o inne filmy o Batmanie, razem z tymi mniej udanymi w powszechnej opinii (jak na przykład "Batman i Robin").

Starszej wersji nie oglądałem i wątpie czy obejrze.

Przecież Batmany Burtona to klasyki

Obejrzę w wolnym czasie, przynajmniej pierwszą część.

Myślałem że na takich filmach się wychowuje...

Nope. Ja sie niestety wychowałem na bajkach, ale oglądam w miare ambitne filmy z jakimś przesłaniem.

No cóż, inne pokolenie

Rocznik 98' dokładnie , na szczęście ukształtowałem swój gust filmowy i nie oglądam badziewia.

Batmany Burtona to zdecydowanie nie badziewie...

Tego nie powiedziałem, a "Batmana" Burtona na pewno obejrzę bo trylogia Nolana bardzo mi się podobała ;)

Nie przyrównywałbym, bo dwa zupełnie inne podejścia do tej samej postaci.

To tym bardziej musze obejrzeć.

ty gimbusie

Odezwał się :V Nie będę dyskutował z kimś kto nie ma nic ciekawszego do powiedzenia :)

Nie chce zebys dyskutował

Starsze filmy nie są ci potrzebne. Trylogia Nolana (Batman początek, Mroczny rycerz, Mroczny rycerz powstaje) to zamknięta historia.

Zacznij od Batmana i Robina, najgorsze będzie za tobą :). A nowa trylogia jak kolega wspomniał jest zamknięta, jednak obejrzenie Mrocznego Rycerza bez Batmana Początku nie przeszkadza tak bardzo w odbiorze tego filmu bo tych nawiązań nie jest tak dużo.
Znacznie więcej odwołań do poprzednich części jest w Rises. Co do Batmanów Burtona to Batman i potem Powrót Batmana.
Zostanie Batman Forever czyli film kiczowaty, ale potrafiący dać nieco rozrywki :)

W takiej kolejność w jakiej powstawały :P. Zależy Ci na trylogii Nolana, wiesz już w jakiej kolejności oglądać. Ewentualnie wcześniej obejrzyj sobie starsze filmy w następującej kolejności:
Batman Zbawia Świat (1966) jeżeli lubisz pośmiać z kiczu, potem Batman i Powrót Batmana ponieważ są to klasyki same w sobie które wypada znać, a jeżeli chcesz jeszcze przetestować swój próg wytrzymałości i wiedzieć jak Batmana nie należy kręcić to Batman Forever i Batman i Robin.

Oto mi właśnie chodziło. Dzięki :)

Warto jeszcze obejrzeć serial animowany z 1992 Batman the animated series, jeżeli lubisz oglądać dobre kreskówki- ale polecam dopiero po zapoznaniu się z filmami Burtona (Batman z 1989 i Powrót Batmana z 1992), ponieważ mocno się nimi inspirował.

Czyli podsumowując:
Filmy o Batmanie które koniecznie trzeba zobaczyć:
- Batman (1989)- absolutny klasyk, chyba najbardziej wpływowy film o superbohaterze w historii. Świetny gotycki klimat, scenografia, muzyka i kreacje Batmana i Jokera.
- Powrót Batmana (1992)- filmowe dziwadło- fabuła absurdalna i w sumie pozbawiona sensu, za to jeszcze bardziej klimatyczny, świetna oprawa wizualna, muzyka, kreacje Batmana, Kobiety Kot i Pingwina,
- Batman The Animated Series- świetny serial animowany mocno inspirujący się powyższymi filmami. Jest to serial adresowany do dzieci (co można potraktować jako wadę), ale posiada fajną kreskę, muzykę, świetne kreacje postaci, angielski dubbing i klimat (jak na serial dla dzieci wyjątkowo mroczny i gotycki).
- Trylogia Nolana (Batman: Początek, Mroczny Rycerz, Mroczny Rycerz Powstaje)- dużo nowoczesnych, ciekawych rozwiązań, klimat (mroczny, ale już nie gotycki), konwencja rodem z najlepszych thrillerów, sceny akcji, scenariusz i kreacje aktorskie z Jokerem na czele.

Pozostałe filmy można potraktować jako ciekawostki. Między Batman the animated series a Trylogią Nolana możesz obejrzeć Batman Forever i Batman i Robin (będące luźnymi sequelami filmów Burtona, ale utrzymanych w zupełnie innym klimacie), filmy bardzo kiczowate, teatralne, dziecinne i w wielu momentach żenujące, ale hej- lepiej docenisz pozostałe filmy i możesz się pochwalić, że widziałeś jeden z najgorszych filmów w historii (czyli Batman i Robin) :P

Naprawdę jestes upośledzony i nie widzisz Batman Początek?

Miałem na myśli wszystkie filmy o Batmanie.

Naprawdę jesteś upośledzony i nie potrafisz dokładnie przeczytać kilku postów?

Po hu j w ogole zadajesz takie głupi pytania? Też się ludzi pytasz czy najpierw wrzucić cebulę na patelnię czy kurczaka?

Może dlatego, że nie znam się na Batmanie, a chcę wiedzieć od której części najlepiej zacząć? To forum, mogę pytać o co chcę.

Jeżeli nie znałbym się na gotowaniu, a obok siebie miał kucharza, to tak - zapytałbym :]

Leć po kolei tak jak leci :) Na początek Batman z Jokerem (Nicholsonem), potem chyba z De Vito. Oglądaj chronologicznie, sprawdzaj daty produkcji i leć dalej chociaż Batman Forever i Batman i Robin odpuściłbym sobie, a potem po kolei Nolana the Dark Knight Begin, Dark Knight i Dark Knight Rises :)