Film pokazuje bezsilność ludzką, która ściera się z bezwzględnym prawem. Ciężko nazwać to prawem... Walka jednostki z system totalitarnym. Trudno porównywać "Mur" z "Midnight Express", ale podobieństwa znajdziemy w obu filmach. Warto rozwinąć ciekawostki z nimi związane. Pokrywają się. Jedna i druga projekcja ma związek z Turcją, ale były kręcone odpowiednio: we Francji i na Malcie. Większe wrażenie wywiera dzieło Parkera i Stone'a, które zostało trochę zmodyfikowane - jeśli chodzi o fakty i prawdziwą historię człowieka, który ją przeżył. Jednakże warto obejrzeć jeden i drugi. Nie będzie na pewno czasem straconym, a w doskonały sposób przybliży dawne realia Turcji. Polecam!