bo popelnicie ten sam błąd co ja, na początku dlugo sie nie zastanawiając dalem 1/10 po raz pierwszy w życiu ocenilem film zanim go obejrzalem, ale w koncu dziwnym trafem mialem okazje go kuknać i to samo polecam wam jesli odnieśliscie początkowo złe wrażenie tj. ja zmienicie zdanie
Lol. Jakie czytanie ze zrozumieniem? Może najpierw przeczytasz to co Ty napisałeś?
"dalem 1/10 po raz pierwszy w życiu ocenilem film zanim go obejrzalem"
So?
proponuje doczytac post do konca i odrobine sie zastanowic,potrafisz? dopiero wtedy gdy zrozumiesz sens tej prostej wiadomosci wypowiedz sie cytowanie oraz interpretacja fragmentu wyrwanego z kontekstu SAMO O TOBIE SWIADCZY So first think then write
"NIE OCENIAJCIE FILMU PRZEZ PRYZMAT PARIS HILTON
bo popelnicie ten sam błąd co ja, na początku dlugo sie nie zastanawiając dalem 1/10 po raz pierwszy w życiu ocenilem film zanim go obejrzalem,"
Po tej części stwierdzam, iż nie obejrzałeś filmu i dałeś ocenę. Tak?
"ale w koncu dziwnym trafem mialem okazje go kuknać i to samo polecam wam jesli odnieśliscie początkowo złe wrażenie tj. ja zmienicie zdani"
Po tej części stwierdzam, iż obejrzałeś film i zmieniłeś ocenę. Tak?
Smerfetka: "brawa za ocenianie filmu przed oglądnięciem..."
Smerfetka odniosła się do pierwszej części, w której PRZYZNAJESZ się do tego, że oceniłeś film zanim go obejrzałeś.
Więc, nie pytaj się czy ja potrafię myśleć, a sam zacznij czytać swoje wypociny zanim klikniesz "Wyślij".
ty ostatnia linijka to jest rozkaz? przerosla cie ta dyskusja ktora zreszta jest bezcelowa So? Lol PRZYZNAJESZ sie, co to wogole jest hahaha
Nie, to nie jest rozkaz. Chyba, że tak to odbierasz.
Nic mnie tutaj nie przerosło, a na pewno nie ta 'dyskusja'.
Napisałem dużymi literami żebyś wreszcie zobaczył co mam na myśli, przyznałeś się do tego, a jeszcze obrażasz innych.
Skończ proszę z tymi zaczepnymi tekstami, bo naprawdę na mnie to wrażenia nie robi, czołem.
Chyba tylko ja się z Tobą nie będę kłócić Azrael85 bo przeczytałam to co napisałałeś do końca ;).
Pozdrawiam :D.
Wszyscy przeczytali całą wypowiedz:P Tylko jak się nie rozumie odpowiedzi to inna sprawa:) Smerfetka skarciła Cię za ocenę filmu przed obejrzeniem. To ze obejrzałeś i zmieniłeś ocenę nie ma nic do rzeczy:)
Ja film widziałem i moim zdaniem zasługuje na 5, lekki , miejscami zabawny.
Faktycznie większość osób ocenia film przez pryzmat Paris, zapewne uprzednio nie oglądając produkcji.
W domu:) hehe, od kumpla pozyczyłem:) w kinie nie byłem, nawet nie wiem czy był albo czy będzie:) zassany z neta, na wszystko do kina nie chodze;)
Dzisiaj byłem na mamma mia;) swietny film polecam;)
Ja tez skreśliłam ten film przez Paris ale ostatnio się skusiłam i jest nawet fajny ...
Co do Ssij to chyba naprawdę nie rozumie co pisze ...
Sorki ale z tej wypowedzi wynika wyraxnie że oceniłeś film na1, nastepnie zupełnym przypadkiem go obejrzałeś i stwierdziłeś że jednak nie jest taki zły. To wynika z kontekstu wypowiedzi więc nie miej do nikogo pretensji....
Tak tylko, że Shanlee napisała post 13 sierpnia, a z linka który podałeś wyraźnie przeczytałem: "Data Releasu: 28.08.2008", więc niezbyt trafna ta odpowiedź, że ktoś nie umie szukać, zwłaszcza że dopiero ostatnio pojawił się ten film w necie (z lektorem).
Znaleźć nie jest trudno, ale problem jest ze ściągnięciem filmu (w miarę bezpiecznie), ale udało się i mam już film w świetnej jakości ;).
Azrael na pewno jeszcze nie skończył podstawówki, więc nie ma co nawet oceniać jego zachowania i krzyków, gdy sam swoich wypowiedzi nie rozumie. Nie ma to jak dziecko neo, które się dorwie do klawiatury. Pozdrawiam wszystkich inteligentnych ludzi piszących w tym wątku :)
Nie wiem czy jest sens o tym pisac.
Filmu nie ogladalem( i nie mam zamiaru)
Ocena na filmwebie mowi za siebie sama.
Ocena na IMDb (http://www.imdb.com/title/tt0804492/)- 1.6/10 - ponad 17000 glosow...Nie oceniac przez pryzmat Paris?...Nie musze:)
Włąśnie obejrzałam tą komedyjkę z typu ..kolejna historia o"brzydkim kaczątku".Powiem szczerze iż fakt, że zobaczyłam w czołówce nazwisko Paris Hilton wcale jakoś mnie nie zniechęcił do obejrzenia filmu.Jestem juz poza etapem,że jakieś tam nazwiska mogą spowodować że z góry zdecyduje,że to kicha i nie będę ogladać.Najwyżej można uznać czas poświęcony na obejrzenie filmu za stracony.Ostatnio straciłam czas na obejrzenie filmu"Głupia i głupsza" Ostatnio obejrzałam film "Repo .The Genetic Opera"niezła rockopera
w którym występuje Paris..No i co z tego?Czy Paris ma być straszakiem?Często bywa tak,że świetni aktorzy występują w kiepskich filmach, których nawet nie ratują właśnie te znane nazwiska.