1.Rękopis znaleziony w Saragossie
2.Ziemia obiecana
3.Krótki film o zabijaniu
4.Amator
5.Nóż w wodzie
6.Popiół i diament
7.Przypadek
8.Człowiek z marmuru
9.Barwy ochronne
10.Pociąg
11.Zezowate szczęście
12.Matka Joanna od Aniołów
13.Krótki film o miłości
14.Faraon
15.Przesłuchanie
16.Dług
17.Kanał
18.Trzy kolory
19.Pianista
20.Potop
A "Człowiek z żelaza"? IMO lepszy i w sumie ważniejszy od "Człowieka z marmuru". No i dałoby się dodać jeszcze parę komedii, choćby "Samych swoich" czy "Jak rozpętałem II wojnę światową". I jeszcze jedno -"Pianista" to nie jest jednak polski film, "Trzy kolory" - też bym się kłócił. Co do reszty nie mam zastrzeżeń. Pzdr.
Znakomita lista, można by sie kłócić o kolejność, coś tam dodac (np. "Wesele" Smarzowskiego) ale to mało istotne...
Do pana powyżej: Powiedz mi w jakich elementach "Człowiek z żelaza" jest lepszy od tego "z marmuru" ? Ja nie dostrzegam żadnego, "Człowiek z marmuru" jest filmem wybitnym, majstersztykiem pod względem, formy, kadrowania, scenariusza i gry aktorskiej. "Człowiek z zelaza" tylko bardzo dobrym, nakręconym niejako na społeczne zamówienie. Ważniejszy? chyba tylko politycznie i tylko dlatego że dotyczył bardzo aktualnych i nagłośnionych spraw w owym czasie spraw, podczas gdy "Człowiek z marmuru był rozliczeniem z przeszłością z silnymi nawiazaniami do ówczesnej terażniejszości. Dzisiaj nikogo nie interesują ani stare problemy stoczniowców ani jeszcze starsze przodowników pracy. Mozemy na to wszystko popatrzeć z dystansu, bez emocji, na zimno. I jesli Kolego z tej optyki stawiasz "Człowieka z żelaza" wyżej od pierwowzoru to nie pozostaje mi nic innego jak serdecznie Ci współczuć i zyczyć by szybko Ci się poprawiło.
Postulat umieszczenia "Jak rozpętałem II WŚ" na liście arcydzieł litościwie pozostawie bez komentarza.
"Jak rozpętałem II WŚ" to najsmiesniejsza polska komedia. Nie wszystkie chyba musza byc na powaznie? w koncu nie ma nic o zawezeniu do jakiegokolwiek gatunku filmowego.
Współczujesz... O Jezu, po co taki ton? Nie wiedziałem, że stawianie "Człowieka z żelaza" wyżej niż "z marmuru" jest stanem chorobowym. Czy może raczej wszelkie niezgadzanie sie z Tobą świadczy o chorobie? No to mam prze%$^ne, bo pewnie w jeszcze paru innych sprawach nie zgodziłbym się z Tobą...
"Człowiek z marmuru" jest lepszy twoim zdaniem, jest też ogólnie uznawany za lepszy, ale ja chyba mam prawo się z tym nie zgodzić? Mistrzostwo formy, kadrowania itd. owszem, zgadzam się, zresztą "z marmuru" tez ma u mnie 10/10. Ale jednak do mnie bardziej przemówił ten tylko bardzo dobry i nakręcony na społeczne zamówienie obraz. Może jedną z przyczyn jest brak mistrzostwa formy, tj. taki "pourywany" styl, robiony na chybcika, "na kolanie" możnaby rzec, ale przede wszystkim niemal dokumentalny? Mnie osobiście "z żelaza" po prostu bardziej poruszył od pierwowzoru. Ot, kwestia gustu, waćpanie i w zwaiązku z tym swoje współczucie możesz sobie... Wiesz co.
Pozdrawiam
To jeszcze trzy filmy mi zostały, a mianowicie : Barwy Ochronne,Krótki film o miłości, Potop
Ładny ranking. Słusznie znajduje się w nim "Nóż w wodzie". Jest natomiast czegoś za dużo i czegoś za mało. Za duzo" "Przesłuchanie". Za mało: "Brzezina"
A "Eroica"...? Zdecydowałabym się wcisnąć ten film do zestawienia, moim zdaniem jest rewelacyjny.