Dobre stare kino, W SUMIE WART OBEJRZENIA, choć na początku nie wyglądał zbyt zachęcająco.
Najbardziej podobała mi się scena pościgu na klatce schodowej.
A teraz zadam chyba trochę głupie pytanie.
KOGO GRAŁ EUGENIUSZ BODO?
Czyżby to był ten robotnik z którym uciekał główny bohater?
Z GÓRY DZIĘKUJE ZA ODPOWIEDŹ I POZDRAWIAM>
O ile dobrze pamiętam, grał tam rewolucjonistę, który został zastrzelony wtedy, kiedy wszyscy uciekali przed Ochraną-ale mogę się mylić.
Nie na Sybirze tylko tego co uciekał z tej Carskiej obławy w pomieszczeniu chemicznym w kamienicy w Warszawie. Potem go zabili.
Jest to dziwny "zbieg okoliczności" gdyż w filmie zginą z rąk Rosji Białej, a 13 lat później umarł z rąk Rosji Czerwonej!!!
Wik699 ma rację. Właśnie jestem w trakcie lektury biografii Bodo i jest tam jasno napisane, że grał rewolucjonistę, tego w białej koszuli, który ginie jako ostatni uciekając z głównym bohaterem.
Dawno oglądałem film, więc mam pytanie. To tutaj czy w "Bohaterach Sybiru" Bodo strzela do Moskali z karabinu jadąć pociągiem?