Film obejrzałem dzisiaj, w 3 ratach, bo na raz po prostu nie dałem rady. Dla krytyka filmowego pewnie to jest arcydzieło, dla zwykłego widza jak ja, NIC nadzwyczajnego. W skali 1-10, maksymalnie 3. Obejrzeć można z obowiązku tylko po to aby przekonać się na własne oczy, że ta wersja nie umywa się do pierwowzoru. Niestety produkcje Netflixa to ostatnimi czasy popłuczyny.
Faktycznie. Dziękuję za uwagę. Miałem na myśli wersję bodajże z 79 (heh, myślałem o dość współczesnym kinie). Odnośnie wersji z 2022 nie mogę się nadziwić, że przy takim budżecie aż tak spaprano film, a przecież Niemcy potrafią przynajmniej w mojej widzowskiej ocenie stworzyć majstersztyk batalistyczny jak choćby Upadek. Nie ukrywam , że po Zachodzie oczekiwałem właśnie takiego Kina przez duże K, a obejrzałem wielkie G jak g..... . Jak podkreśliłem, nie jestem krytykiem filmowym, który rozczula się nad każdym grymasem twarzy w jakiejś scenie i na scenie trwającej 5 sekund debatuje 30 minut. Moja opinia to zwykła opinia widza, który chce po prostu obejrzeć dobry film.