w kaiserowskiej armii służyło bardzo dużo Polaków -z Wielkopolski, Pomorza, Górnego Śląska, to i wiele nazwisk polskich, ale dziwne że Stanislaus Katschinsky (Stanisław Kaczyński) jako Polak był dowódcą. Polakom ciężko było się przebić w kaiserowskiej armii, ciężej niż w carskiej nie mówiąc o austriackiej CK Armii.
Nieważne. Smutne było to, że Polak walczył z Polakiem w imię idei jakiś zyebuf. A ginęło najwięcej tych właśnie "szaraków"...
Nie był dowódcą, tylko doświadczonym żołnierzem. Z racji, dodatkowo miał smykałkę do zdobywania jedzenia