Książkę napisał Niemiec i uczestniczący w wojnie więc opisał to co przeżył i widział aczkolwiek racja francuska generalicja zobrazowana jest negatywnie

Problem tylko w tym, że Foch w Compiegne rzeczywiście pytał stronę niemiecką czy proszą o pokój. Alianci rzeczywiście byli nieustępliwi.

Gdy filmowy Erzberger (przewodniczący delegacji niemieckiej) apeluje o "uczciwość wobec przeciwnika", bo "inaczej znienawidzi ten pokój", Foch odpowiada: "uczciwość? pan śmie o niej mówić?". Na to Erzberger nie ma odpowiedzi i podpisuje rozejm.

Ci "biedni niemieccy chłopcy" z zapałem chcą iść na Paryż, militaryści niemieccy są przeciwko rozejmowi, niemieccy żołnierze w amoku zabijają szykujących się już do pokoju żołnierzy francuskich, więc nie bardzo rozumiem zarzutu, że nie pokazano "przez kogo ci ludzie zginęli i kto wywołał 1 wojnę światową". Nie pokazano początków wojny, bo akcja dzieje się później. To przecież nie jest kronika wydarzeń I WŚ.

A filmowy Erzberger mówi do niemieckiego generała oburzonego warunkami rozejmu: "Czas wypić piwo, które nam naważyliście". Do niemieckich, nie alinckich.

(* piwa nawarzyli oczywiście, nie "naważyli")

A zapytam jeszcze ("oni stoją tacy biedni , istne ofiary tej wojny"): jak wg Ciebie wyglądają pokonani, którzy muszą prosić o rozejm?

Mam na ten temat trochę inne zdanie. Nie chodzi o sam film, a o historię. Prawda jest taka, że to nie Niemcy, ani nawet nie Austro-Węgry wywołały wojnę. To Europa. Szykowała się do niej od dawna. Każdy kraj miał swoje na sumieniu, każdy chciał coś na niej zyskać. Francja na przykład chciała się odegrać na kajzerze i odzyskać Alzację i Lotaryngię. Potrzebna była tylko zapałka do zapruszenia ognia by wszyscy rzucili się sobie do gardeł. Ale... historię piszą zwycięzcy, i dlatego patrzymy na tę wojnę przez pryzmat aliantów, a nie trójprzymierza.

Przykre, że na świecie żyją tak ograniczeni ludzie jak ty....

Czemu niby jest ograniczona? Ma rację poddawać w wątpliwość to jak film pokazuje rzeczywistość. Na tiktoku pełno filmików z niemieckimi żołnierzami z czasów II wojny światowej gdzie Niemcy piszą "Najlepsza generacja", " Wygraliby te wojnę", "Prawdziwi bohaterowie!". Osobiście jestem przerażona.

A ilu Polaków uważa swój kraj za lepszy? Smutna prawda jest taka, że z naszym dziwnym zakompleksieniem, połączonym z przekonaniem o swojej wyjątkowości nie różnimy się znacznie od Niemców w okresie międzywojennym. Widziałem ludzi którzy stwierdzili, że Polscy genetycznie są najlepszą wersją Słowian, a co za tym idzie twierdzą że powinniśmy rządzić całą resztą. To nie Niemcy są źli, to ludzie są źli, nie wszyscy rzecz jasna, jednak to czy ktoś jest zły czy dobry nie zależy od jego narodowości

Witam. Pragnę zauważyć, że jednak narody się różnią, a wynika to z nacjonalizmów, które są różne w każdym kraju. Tak jak muzyka ludowa w Polsce różni się od tej w Niemczech, Anglii, czy Nigerii, tak samo jest z nacjonalizmem. Już na marginesie zostawiam Twoje stwierdzenie o "najlepszej wersji Słowian", żyję ponad 30 lat i pierwszy raz spotkałem się z czymś takim. Musisz przyznać, że tacy np. Anglicy mają tendencję do pouczania innych i patrzenia z wyższością, to efekt ich nacjonalizmu budowanego na bazie kolonializmu. Z kolei Niemcy czują się predestynowani do przewodzenia Europie, ich nacjonalizm kształtował się w XIX wieku, kiedy początkowo myśl niemiecka, a później i bismarkowska siła dominowały w Europie. Polski nacjonalizm powstawał w czasie zaborów, przepojony jest romantycznymi wizjami, bezsensowną walką za ideały i szukaniem moralności w polityce, nie ma w nim poczucia wyższości. To poczucie wyższości, czy pogardy, faktycznie w polskiej duszy jest, ale wynika ono ze stosunków szlachcic-chłop. Zobacz jaka do dzisiaj jest nienawiść, pogarda, niechęć do ludzi, którym się w życiu nie powiodło, którzy są słabsi, niewykształceni, w jakiś sposób poszkodowani, a najczęstszym wyzwiskiem jest "ty chamie".

Dziecko ty już lepiej nic nie pisz. A to Polacy zamordowali kilkanaście milionów ludzi i zakładali obozy koncentracyjne i zagłady? Tak jesteśmy lepsi.

a tyś z nas najlepszy!

skoro tak twierdzisz

Ma to być pewnie przełożenie na obecną sytuację gdzie rzekomo biedni ruscy chłopcy wysyłani są na front. Widać ruscy i niemieccy Żydzi nadal mają wpływy w Hollywood.

Tak i propaganda się kręci dalej, a ludzie będą zachwalać ten niemiecki film, bo chcą się wynieść na wyżyny człowieczeństwa.

To jest jedyny wątek gdy wewnętrznie prychnelam śmiechem

Całej tej polityki w takim wydaniu w samej książce nie ma i jej sens jest zupełnie inny, że wrogowie są spoko ludźmi, na końcu mamy bagnet wbity w plecy - nawiązanie do hitlerowskiej propagandy? Skasowana jest postać Himmelstossa, która jest kluczowa dla fabuły i kontrze do Kata - Katczinsky'ego. Jest to film być może antywojenny, ale ta antywojenność jest po niemieckiej stronie.

Pomylka? Niemcy doskonale wiedza co robia! Od wielu lat pisza historie na nowo, a ich propaganda trafia na podatny grunt w swiecie "poprawnosci politycznej". Zaczelo sie od tego, ze wymyslili sobie mitycznych "nazistow" i na nich zwalili wine za swoje zbrodnie. Winston Churchill mial racje mowiac: „Niemcy powinno się bombardować co 50 lat, profilaktycznie, bez podania przyczyny”

czyli co wg Ciebie powinno sie ich zbombardowac w 1995 mimo ze od 1945 z nikim nie wojowali?

jestes chory czlowieku

Niemcy odpowiadaja glownie za 2 wojne , 1 wojna to byla wojna rownych sobie blokow ( nawet alianci byli mocniejsi) i byla to to poprostu zwykla wojna , ktora predzej czy pozniej musiala wybuchnac i kazdy kto ogarnia historie o tym wie

Nawet moja nauczycielka z podstawowki wiedziala, ze nie bylo by IWS gdyby Niemcy nie skorzystaly z okazji. A to co robia z innymi krajami w UE to przeciez wojna hybrydowa prowadzona wspolnie z Rosja przeciwko mniejszym krajim, ktore nie chca sie im podporzadkowac. Oddac Niemcom wladze, a doprowadza swiat do katastrofy!

Pruski militaryzm to wymysł Polaków :)

najwyrazniej nie tylko , w Europa Universalis 4 ( tworcy Paradox ,to Szwedzi) unikalna cecha Prus jest wlasnie militaryzm ;p