Prosta historia opowiedziana w bardzo zgrabny i fajny sposób. Jednocześnie film traktuje o bardzo ważnej rzeczy w życiu każdego człowieka. Wbrew pozorom film nie jest trywialny jakich inych wiele amerykańskich
Mamy głównego bohatera i jego kontrast - uroczą Galaxy.
Postacie poboczne - każda inna i oryginalna i wyrazista. Np Niesamowity Stiw czy Dziadek :)
Mamy super moment kulminacyjny w Wesołym Miasteczku gdzie:
1. Niesamowity Stevie robi swój Niesamowity Numer (jak on to zrobił ???? )
2. Dziadek sie topi ale zostaje uratowany
3. Główny bohater stacza walke w wielkim stylu i wygrywa i zdobywa Galaxy.
4. Jego gruby skośnooki przyjaciel tępi pomagiera czarnego charaktera.
Ponado ciotka głównego bohatera nie jest juz samotna, matka Justina godzi sie chłopakiem.
Czarne Charaktery - chłopaki wieśniaki - idą do paki.
Nastepuje przemiana głównego bohatera
Skosnooki ma nowych kumpli w jacuzzi.
Wszystkie wątki są pozamykane. Happy end na całego.
Mnie Film bardzo mile zaskoczył - choc zabierałem się do niego jak pies do jeża.
Jak już ktoś napisał wcześniej - idealny na poprawe nastroju.