gdybym był wielbicielem teorii spiskowych, napisałbym, że TVN za taką ocenę zapłacił. Nie oceniam historii Pani Agaty, oceniam film. A ten był kiepski po prostu (nie będę pisał dlaczego, inni zrobili to lepiej). Dzisiaj nawet na onecie jest reklama tego filmu, w postaci artykułu, jak to jeden poseł pierwszy raz w życiu widział płaczących innych posłów na projekcji filmu. Nie muszę pisać, z jakiej frakcji jest poseł? W końcu i onet i TVN ostro promują tą partię, czasami trzeba się odwdzięczyć.