Jak w tytule, Polacy mają niesamowitą skłonność do niskich aktorów. Jak osoba, która mierzy zaledwie 170 cm może grać około 190 cm kobietę ? Przez takie skłonności reżyserów wyklucza się z obiegu wysokie aktorki po ukończonych szkołach teatralnych, które nigdzie nie mogą znaleść pracy ze względu na swój wzrost. Sama pochodzę z rodziny "wysokich", moja siostra ukończyła PWST, pracy nie ma, a sądzę że jest bardzo utalentowaną aktorką. Bezsens.