Zbyt dlugo widz pozostawal w ''niewiedzy'' ale byla to niewiedza bardzo meczaca i zbyt dlugo trwala - praktycznie caly
film. Koncowka sama w sobie nie byla taka tragiczna i uratowala ten film przed totalna klapa. Nie rozumiem po co
zolnierze zabijali doktorkow....bez zadnego ''ale''.
Przyznam, iż lubię być w niewiedzy aż do końca filmu, a jeśli w takowej jestem, to znaczy że historia jest nieźle skonstruowana.
Miałbym zatem ogromną prośbę 'przyjacielu", dziel się elementami fabuły z kolegami a nie na łamach portali ogólnodostępnych...
Pozdrawiam...
Ci co nie widzieli tego filmu zapewne woleli by poznawać elementy fabuły dopiero w trakcie oglądania filmu. Nie wpadłeś na to by oznaczyć swoją wypowiedź jako spoiler to i nic dziwnego, że nie rozumiesz "po co", chociaż odpowiedź była jak na widelcu... widziałeś końcówkę filmu, ryzykował byś na ich miejscu, nie mając pojęcia z kim masz do czynienia?
Owszem kilka rzeczy w scenariuszu można było poprawić, ale zakończenie było dobre i nie potrafiłem go w pełni przewidzieć.
a co tam było trudnego do przewidzenia? Ja już w połowie filmy sczaiłem mniej więcej o co chodzi i wiele się nie pomyliłem. [SPOILER]!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![SPOJLER]
Pod koniec to było wręcz pewne, ze będą ich zabijać. Po prostu kwarantanna.
Ogólny zarys fabuły był do przewidzenia - wszak autorzy dali sporo podpowiedzi, ale jak mawiają diabeł tkwi w szczegółach.
[SPOILER]
Osobiście od samego początku spodziewałem się zombie (ślady po iniekcji, gryziona rana) a nie domu 1000 trupów, raczej czegoś w rodzaju Resident Evil czyli domu w którym prowadzono badania (książki medyczne, szafka z bronią, pancerne drzwi itd.), które z winy jednego z bohaterów wymknęły się spod kontroli. Tymczasem była to na szybko utworzona enklawa, której wojskowi dali szansę do wyznaczonego terminu a potem nie widząc postępów "posprzątali".
Podsumowując jest to najbardziej realistyczny film o zombie jaki dotychczas widziałem. Żadnych żywych trupów, infekcji w pół minuty czy bohaterów w pojedynkę rozprawiających się z armią umarlaków.
[/SPOILER]