To sobie pooglądaj jakiś film rodzinny. Masowe groby z definicji nie są miłym skojarzeniem i jakbyś nie zauważył o to właśnie chodziło. Horrory i thrillery ogląda się właśnie w celu wywołania negatywnych emocji. Zawsze jakieś zbrodnie i tortury można powiązać z totalitaryzmami, ale wówczas w filmie nie powinno się pokazywać nawet egzekucji. Jeszcze tego brakowało aby twórcy kierowali się poprawnością polityczną (bo ponoć skojarzenia z masowymi mordami są nie na miejscu) przy tworzeniu swoich dzieł.

Szkielety czy masowe groby na yt nie robią na mnie szczerze mówiąc wrażenia, widziałem dużo bardziej drastyczne zdjęcia i filmy.

No i czy ten film opiera się na setkach martwych ciał? Tak naprawdę to w tym filmie nasi bohaterowie mają wyjątkową swobodę, mogą chodzić i jeździć po lesie nie spotykając żadnego zombiaka. W chyba każdym innym filmie o żywych trupach przypada ich 800 na metr kwadratowy. Ten film opiera się na fabule i klimacie, a nie na wstrząsających obrazach, nawet nie przypominam sobie jednej rozbryzganej głowy co w filmach o zombies jest standardem. Więc może nie przesadzaj

Tak jak powiedziałem film jest oklepany i bez sensu, jeśli twórcy liczyli na to, że kogoś będzie straszyć/podniecać widok setek atrakcyjnie wyglądających pseudo-zwłok to mają widzów za idiotów. Tu chodzi po prostu o sugestywny klimat i napięcie, czego brak w tym filmie. Więc mniemam, że chodziło np. o przypomnienie historycznych zbrodni, i nie tylko bo np. w Afryce do dziś morduje się całe wioski kobiet, dzieci, starców. Pogadaj z polakami z Legii Cudzoziemskiej, jeśli takowego znasz i tylko w zaufaniu ci powie, że to prawda, i nic więcej, tajemnica zawodowa. Teraz masz szansę bo wracają na święta. Oni wiedzą najlepiej co robi wrażenie a co nie, więc twoje zdanie w tej kwestii jest nie tylko nieobiektywne, ale nieprzemyślane, a tym bardziej bez należytej czci jaką należy otaczać ofiary takich zbrodni, jeśli są one prawdziwe. Z kolei ofiary w filmie guzik miały swobodę, stracili pamięć, nie więdzieli gdzie szukać pomocy, z jednej strony są trupy, z drugiej oddział do zadań specjalnych. Od początku było wiadomo, że szukanie ratunku nie ma sensu, dlatego uwązam, że film jest głupi, i bez sensu są sceny przemocy

Moim zdaniem nie powinieneś oglądać takich filmów, ponieważ ich nie umiesz oglądać.
Doszukujesz się na siłę jakiś metafor, symboliki.

Takie teologie można przypiąć do każdego filmu.
Chociażby do ocenionego przez Ciebie tytułu 2012.
Nikt nie jest głupi aby nie znaleźć tam aluzji do użycia bomby atomowej i propagandy politycznej majacej na celu zbrojenie w pociski jądrowe.

Ulubiony gatunek horror, z klimatem, ciekawa fabuła, a takie bzdety sprawiają, że się czepiam choć powinienem to rzeczywiście olać.

Horror jest Twoim horror?
I piszesz, że film nie ma klimatu? I że zniesmaczają cię trupy?
Czy ja dobrze widzę?

Film, który przez dobrą połowę sugeruje, że jest czym innym niż jest naprawdę nazywasz na chama nakręconą amatorska niskobudżetówką?
Pewnie oglądałeś film wiedząc o czym jest, bardzo duży błąd w tym przypadku. Błąd tak wielki, ze w zasadzie odbierający ci prawo sensownej oceny filmu.

Tytuł wypowiedzi ("może ja go nie zrozumiałem") w zasadzie powinien kończyć temat. Ale nie byłbym sobą, gdybym nie skomentował Twojego elaboratu o bezsensowności tego filmu pytaniem, co sprawiło, że animowanemu Dead Space: Downfall wystawiłeś 8/10? Open Grave mnie zaskoczył, a nawet po zakończeniu nie doszukiwałem się w nim żadnych metafor i głębszego sensu (jakie wioski w Afryce, jaka Legia Cudzoziemska? Co Ty bierzesz?! :D). Ot, przyjemny w tej konwencji, który w wyjątkowo udany sposób bawi się w kotka i myszkę z widzem lubiącym rozkminiać o co tak naprawdę chodzi. Mało jest takich filmów, więc był dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem, mimo oczywistego małego budżetu, paru nielogiczności i niedociągnięć.

Powtórzę - brak klimatu, sensu i emocji sprawia, że jestem rozczarowany, doszukuje się więc czegoś, jakieś punktu odniesienia, ale nic tego nie ratuje, cokolwiek by mu przypisać. Jeśli zakładasz, że to ironia to ja nie zrozumiałem, co zresztą w/w.

Co przemiawia za Dead Space Downfall - wciągająca fabuła, pomysł z kościołem czczącym porozrzucane po wszechświecie artefakty, interesujące postacie, okrucieństwo/brutalność, obce formy życia, klimat osaczenia i desperacji - starczy ?

"brak klimatu, sensu i emocji" Akurat klimat i emocje wylewają się z tego filmu. Od czasu "28 dni poźniej" jest to najsensowniejszy obraz podejmujący temat globalnej epidemii. W filmie nigdzie nie jest powiedziane że mamy doczynienia z chodzącymi zwłokami.
Pozdrawiam

Akurat sensu tu nie ma wcale prosty ogladaczu filmow

Szanuje twoje zdanie zaawansowany oglądaczu filmów. Jednak opinie mamy dosyć odmienne.

Ty nie masz zadnej opinii bo nawet nie wiesz o czym piszesz. Najsensowniejszy obraz....serio? rece opadaja. Akurat to byl malo sensowny obraz ale jak mniemam nawet tego nie wylapales....

Widocznie nie jestem tak inteligentny jak ty.

Zapomniałem dodać, że nie rozkładam filmów na czynniki pierwsze. Jeśli film jest dobry, to śmiało nogę przymknąć oko na niedociągnięcia.



"Ty nie masz zadnej opinii bo nawet nie wiesz o czym piszesz. Najsensowniejszy obraz....serio? rece opadaja. Akurat to byl malo sensowny obraz ale jak mniemam nawet tego nie wylapales...."


Przeglądam tematy na forum i widzę, że na siłę starasz się przekonać wszystkich do swijej racji. Ale zapewne wiesz jak to jest, każdy ma swoją rację.
Pozdrawiam i nie napinaj się tak;)

Powiem szczerze. Dużo widziałem ludzi na filmwebie i dużo ignorantów, ale Ty wchodzisz do mojego TOP 5 :D I obstawiam, że więcej jak 17 lat nie masz :). Nie przejmuj się, gust przychodzi z czasem. Jeszcze wiele lat oglądania filmów i szacunek do innych opinii sam przyjdzie.

17 lat to najwyrazniej masz ty bo tylko bobasy w takim wieku moga umeszczac emotikony i smiac sie sami do siebie po kazdym swoim zdaniu. Ja akurat mam 27 lat i moj gust filmowy uwierz jest o wiele bardziej wyrobiony od twojego. Napisalem ze ten film jest malo sensowny (bo jest) i w tym ma sie objawiac moja ignorancja czy brak szacunku do innych wypowiedzi? Widac ze nie zadales sobei trudu w zanalizowaniu tego filmu pod katem jego logicznosci prosty ogladaczu. Jesli nie wieszs o czym pisze to poczytaj sobie inne watki gdzie dyskutuje z ludzmi wlasnie na temat tej smiesznej i malo logicznej fabuly...rece opadaja na takich "mozgowcow"...

Ja z kolei uważam, że tylko 17 latek może umieszczać sobie w avatarze postać z gry wideo. Zapewne nie masz 27 lat, nadal mieszkasz z matką i nie robisz wielu rzeczy poza graniem, ale oczywiście na Filmwebie grasz wielkiego znawce, z którego większość osób się śmieje, co zresztą udowodniają to wpisy tutaj, gdzie już wiele razy zostałeś nazwany chamem i osobą, która niestety nie ma większego pojęcia o czym pisze. Nie wierzę też, żebyś miał jakieś pojęcie o logice czy to w książkach czy w filmach. Chałupniczy gust niestety tym bardziej jest nic nie wart, im bardziej zacięty jest nastolatek broniący go. Także w tej kwestii już jesteś na straconej pozycji. Tak jak pisałem: Ignorancja, brak elementarnego wyciągania wniosków (z dyskusji oraz co ważne: z filmu), brak wykształcenia i ogólnopojęte chamstwo (co już zauważyli) i bezczelność. Myślę, że kwestia dorośnięcia i większość wymienionych "atutów" sama zniknie. Pozdrawiam i życzę wytrwałości i nabieraniu doświadczenia poprzez oglądanie filmów.

To możliwe, ostatnio mało dobrego horroru, co nie znaczy, że Open Grave... się wyróżnia i jest dobry. "28 dni później" nie oglądałem, ale słyszałem, że trzyma klimat i nadrabia akcją. Wracając do "Open Grave", podtrzymuję moją opinię, akcja jest rozwlekła/leniwa i nudna, czekałem cierpliwie na dobre zakończenie, a tu takiego wała pokazali, za przeproszeniem.

Witam,

Widzę że film wywołał sporo emocji i dobrze bo to kawał dobrego kina i wielki powrót filmów klasy B.

Fajna historia do końca nikt nic nie wiedział a co lepsze dopiero na koniec pojawiają się odpowiedzi.

Co najfajniejsze nawet do połowy filmu nie jesteśmy pewni czy to film o zombi czy oni uciekli skądś czy chowają się przed jakimś psychopatom.

Nie chciałem psuć ci nastroju, ani wpływać na twój gust. Nie uważam także, że takie filmy można oceniać obiektywnie, bo wielu ludzi wręcz nienawidzi horrorów, uważa je za głupie. Jako fan tego gatunku jestem bardzo tolerancyjny na idiotyzm, który jest przypadłością większości horrorów.

Chciałem zauwazyć, że połowa filmwebu uważa się za wielkich "fanów i znawców" horroru bo obejrzała 100 filmów. Tak nie jest.

Masz rację film wybitny nie jest. Ale jest dobry, szczególnie jak na obecne standardy. Jest tutaj pomysł, jest rozwiązanie światowej epidemii. Film wzbudza emocję, ma niezły klimat i sensowną fabułę.
Zaryzykowałbym stwierdzenie, że zobaczyłeś parę scen, z nie wiadomo jakiego powodu naszły Cię zbędne i bezsensone skojarzenia przez które przestałeś interesować się samym filmem. Ważne były tylko złe sceny i koniec. Można ręcz odnieść wrażenie, że skończyłeś oglądać film po 5 minutach.
Sam fakt, że kilka ostrzejszych scen sprawia, że skreślasz film i nawet nie próbujesz go zrozumieć, stawia krechę na twoich słowach o tolerancji i byciu fanem horroru. Szczególnie, że to nie są naprawdę ostre sceny jak na horror. Może po prostu to nie jest gatunek dla Ciebie?

Czego szukasz w filmie nie wiem. Nie starasz się zrozumieć fabuły. Narzekasz na to, że jest za mało akcji. Może rzeczywiście powinieneś oglądać tylko horrory pokroju WWZ?

Odstawmy na bok pejoratywne konotacje, i mówmy o faktach. Lubię sceny gore, (oczywiście te filmowe). Wbij też sobie do głowy, że Open grave to nie Reanimator, ani inny klasyk, film po prostu jest poniżej moich oczekiwań i z błędami logicznymi. Nie wystawiam ocen z litości tak pospolitym i wtórnym produkcjom. Czy film został nagrodzony, bym miał jakiś powód by go lepiej ocenić ? Pozatym, głównym wątkiem filmu jest amnezja, i na tym opiera się klimat, to główny wątek, ludzie sobie nie ufają i wokół tego kręci się akcja. Gdyby chociaż była pomysłowa fabuła, ale mamy nudne flaki z olejem z amnezją w tle. Sugerujesz rezygnację z horroru dla fana tego gatunku ? Niezły dowcip

Odpowiedziałeś sobie wszystko.
Czyli dobre horrory to albo klasyki (którym akurat reanimator nie jest), albo te nagrodzone? Śmieszne.
Z takim podejściem stwierdzę wprost. Nie jesteś fanem gatunku. Wręcz poiedziałym, że nie wiesz o horrorze praktycznie nic.

Strasznie to uprościłeś, teraz wogóle nie widzę sensu ciągnąc dyskusji. Sprowadza się ona do mojej dobrej woli wyjaśnienia ci, a z twojej strony - złośliwego przekomarzania i zarzucania mi morałów wyssanych z palca. Czy ktoś ci kiedyś powiedział, że jesteś strasznie nudny i niezdolny intelektualnie ? Chyba nie, a szkoda, więc ja ci to mówię, dla twojego dobra. Jeśli już oceniasz ludzi, nie bądź taki prostacki, lub ustąp miejsca właściwym osobom, tobie zwyczajnie brakuje dobrej woli, jak również zwykłej ogłady dla gości na forum. Jeśli uważasz się za intelektualistę, to popełniłeś duży błąd, bo oceniłeś człowieka bez zadawania właściwych pytań, ba żadnych merytorycznych pytań. Zbyt się skupiasz na pospolitym kontrowaniu. Nie sposób więc brać na poważnie twoich wyroków.

Ciekawe. Mimo zarzucania mi pewnych zachowań, sama/sam powielasz je, i jeszcze dorzucasz próby obrazy.
Oceniłem cię na podstawie wypowiedzi w tym jednym temacie. Dlaczego miałbym zadawać pytania? Pisząc takie a nie inne rzeczy samodzielnie przedstawiasz swój obraz ku publice. Odpowiadając agresją i próbami obrażenia rozmówcy w odpowiedzi na zostanie wyśmianym (bo do tego sprowadza się mój ostatni post). Niestety jedyną niezdolną intelektualnie osobą w tym miejscu jesteś ty i zachowam się tak jak zalecasz wobec tego typu osób. Nie potraktuję poważnie niczego co znalazło się twoim poście ;)

Prowokujesz, ja widzę prymitywny, czysty egoizm i chęć dominacji. Uważasz ten pojedynek za punkt honoru ? Jest tu o co walczyć i ginąć bohaterze ? Dlaczego dopiero teraz piszesz, że nie ma nic poważnego w moim poście ? Co cię więc inspiruje w takim razie do dyskusji, poddałem cię hipnozie ? , nie możesz przestać ?, nie masz wolnej woli ? Wciąż tylko pospolicie kontrujesz, nie wprowadzając nic własnego, poza elementami w/w na początku. Nie masz wrażenia, że taki styl rozmowy przypomina okładanie się na ringu ? Nie mam wątpliwości co do twoich intencji. Nawet lubie czasem się podroczyć poniżej mojej godności, nawet zrobić z siebie klauna, ale to jest zarezerwowane w drodze wyjątku dla dzieci. Nie mam zwyczaju tolerować takich ekscesów z młodzieżą lub dorosłym o mentalności dziecka.

Brak jakiegokolwiek merytorycznego komentarza i te pseudointelektualne wstawki będące idealnym przykładem zachowania pasywno-agresywnego. Mówisz, że rozmówca kontruje, ale to Ty stawiasz cały czas bierny opór.

A teraz do meritum:
-film ma sens i jest bardzo dobrze zrealizowany
-gdzie te stosy martwych ciał oprócz końcowej sceny (fantastycznej zresztą)
-" na chama nakręcona amatorska niskobudżetówka" - wyjaśnij proszę
-to nie są zombi
-film jest oklepany? Czemu bez sensu? Historyczne zbrodnie? eee??
-ten film jest raczej thrillerem z elementami horroru. Taki z Ciebie fan gatunku, że sugerujesz się podpisami na filmwebie, brawo.

I na deser: "Czy film został nagrodzony, bym miał jakiś powód by go lepiej ocenić ?"
*___* Jak to przeczytałem to aż mnie zabolało.

1. To twoje zdanie, i możesz je sobie wypisać na czole ;p
2 Stosy trupów w tym "basenie" ;p
3 Nie ma nic do wyjaśnienia, jest to jakaś dalece nieudolna podróba "Walking Dead"
4 Właśnie że zombi, ponieważ zachowują się jak umarli, są eksterminowani i wrzucani do "basenu" ;p
5 Ten basen pełen zwłok, kojarzy się z masowymi grobami, typowymi dla szkopów podczas 2 wojny ;p
6 Ten film to kpina, obrazuje broń bioologiczną, i zarażonych ludzi, których trzeba dobić, i to ma być usprawiedliwione zło ? ;p To kpina, a sam film jest niskich lotów i pozbawiony pozytywnych przesłanek ;p

Pominę twój wstęp bo mnie nie znasz by oceniać, ani nie udowodnisz, że masz kompetencje zawodowe w tym kierunku. Nikt normalny nie ocenia zanim nie pozna. Najszybciej oceniają ludzie nie posiadający kompetencji, dlaczego ? Bo oceniają miarą swoich krótkich horyzontów myślowych ;p

1.Racja
2.Też prawda
3.Akurat oglądam The Walking Dead i te flaki z olejem (no bo ostatnio ten serial zamienił się we flaki z olejem, nowy sezon zapowiada się dobrze) nie mają nic wspólnego z Open Grave.
4.Nie zachowują się jak umarli! Mówią, jedzą, załatwiają się (wiadra pełne odchodów), rąbią drzewo i zabijają używając narzędzi - siekiera, drut kolczasty.
5.Masowe groby są w każdej kulturze, chociażby robili takie już Aztecy i inne starożytne szczepy Indiańskie. Podczas tych wszystkich plag jakie przesiewały ludność Europy też powstawały masowe groby np. pod Paryżem czy Londynem. Podczas wojny secesyjnej także powstawały masowe groby, poczytaj o Hart Island. Potężne masowe groby praktykował także Stalin. Słyszałeś o masakrze w Srebrenicy? Nie rozumiem skąd skojarzenie jedynie z Hitlerem.
6.Wydaje Ci się, że jak stracimy kontrolę nad Ebolą to będzie inaczej? Wyrżnie 1/3 populacji świata i nikt nie będzie patrzył czy jest szansa dla chorego czy nie, jeżeli taki się znajdzie. Nie będą w stanie go odizolować od reszty to najpewniej zostanie zabity i każdy zdrowy będzie z tego faktu zadowolony, bo ryzyko zachorowania spadnie do wartości bliskich zera.

Nie oceniłem Cię, ocieniłem jedynie sposób Twoich wypowiedzi.

4. Z jednej strony są bardzo otępiali, kierowani wyłącznie instynktem, a z drugiej strony czują żądzę krwi na widok "zdrowych".
5. Nie chciałem grzebać w sieci, po prostu podałem najbliższy i najbardziej popularny przykład zbrodni niemieckich
6. To nie utrata kontroli wtedy będzie tylko celowe działanie, i obecnie też inaczej tego nie nazwę jak bioterroryzm farmaceutyczny. Obym się mylił, ale prawda jest taka, że najgorszy los spotyka bezbronnych i wymagających pomocy ot choćby tej podstawowej do przeżycia, jak praca, godna płaca, leczenie, dach nad głową i codzienne posiłki. W Afryce widać pewną poprawę warunków, ale niestety brakuje tam wszystkiego, tymczasem np. Francja i Anglia to pasożyty żerujące na nieszczęściu tego kraju. Pomoc jaką otrzymuje Afryka jest niczym, wobec bogactw naturalnych, z eksploatacji Afryki przez w/w znanych z historii kolonialnych okupantów, morderców i złodziei ;p Dlatego zamiast ponosić koszty pomocy, wolą zrobić cokolwiek co przetrzebi trochę tych biedaków. Zauważ że Francja i Anglia to byli handlarze niewolników. To również czarnoskórzy dziwigali ich gospodarki, dzieki czemu w/w kraje i USA dorobiło się fortun kosztem bezlitosnego wyzysku murzynów i bogactw naturalnych Afryki. Wypisz wymaluj to przypomina holocaust Indian północnoamerykańskich też przez w/w okupantów. Jako ciekawostkę dodam że już wtedy stosowali bioterroryzm zarażając i eksterminując tysiące ciężkimi chorobami ;p

5. A ja chciałem zaznaczyć, że to nic nie zwykłego w naszej historii :)
6. Musisz jednak pamiętać, że ktoś musi mieć źle, żebyś Ty miał dobrze. Jeżeli rozwarstwienie społeczne na całym świecie będzie małe to Twoje buty nie będą już kosztować te 200 zł tylko załóżmy 500. A jeżeli dalej będzie rosło jak obecnie, gdzie 85 najbogatszych ma łącznie majątek o wartości tyle co 3,5 miliarda ludzi to też będzie bardzo źle. Mamy poważne zaburzenia stabilności społecznej i również gospodarczej, więc ludzie chwytają się skrajnych ugrupowań politycznych z nadzieją, że coś się zmieni, że system który wspiera bogatych i wyzyskuje biednych zostanie obalony. To spowoduje poważne zgrzyty na arenie międzynarodowej i kolejna wojna światowa będzie wisieć w powietrzu. Do tego ebola, ISIS, prezentacja siły (bo po coś się te wszystkie państwa zbroją ^-), broń nuklearna. Gościuuuu, jak to wszystko się spełni to będzie taki chaos, że aż strach się bać.

Wielbiciel scen gore, którego zniesmaczają masy trupów i nasuwają obrazoburcze skojarzenia z holokaustem.
Jesteś jakim fenomenem.

Znam wielu ludzi uwazajacych horrory za strasznie glupie filmy, i rownie wielu nienawidzacych Sci-Fi. Znam takze duzo osob nie ogladajacych filmow animowanych badz filmow fantasy. Znajdzie sie tez grupka ludzi, ktora nie lubi ogladac filmow akcji bo sa to przewaznie filmu w styl "Zabili go i uciekl". Sa tez tacy,ktorzy nie podchodza kompletnie do seriali bo uznaja je za bezsensowna strate czasu. Ja sam najmniej lubie ogladac komedie, gdyz nie jestem osoba ktora musi szukac poczucia humoru i usmiechu w glupiutkich filmikach. Za duzo humoru otacza nas na codzien, wystarczy sie w sluchac w to co sie dzieje na swiecie badz co mowia ludzie :)

Jaki z tego moral ?? Ilu ludzi tyle gustow.

Film jest dobry - ale nie dla współczesnych mas. Dziś dla takich liczy się budżet filmu, ilość efektów specjalnych i akcja jak w filmach Chucka Norrisa. Gdyby film był tak kiepski jak tiptop piszesz i oceniasz na 1 - nie oglądałbyś do końca.
Film zaskakuje co chwile czymś nowym. Spodziewałem się filmu z psychopatą mordercą, potem z zombiakami, a okazuje się że chodziło o coś zupełnie innego. Atmosfera i klimat zaszczucia - tego nie miało nawet World War Z z wielkim Bradem Pittem.

Ale o czym my tu dyskutujemy, facet daje 8 i 10 komediom o żandarmach i bajkom animowanym... :)

Zacznę od końca, niska ocena dla DeFunesa to profanacja jego talentu, animacje z kolei bywają lepsze od klasycznego filmu. Nie lubię efektownych filmów, od tego są gry. Partactwo aktorskie i kiepska fabuła nie zamydli mi oczu efektami specjalnymi. A taka jest teraz moda, ponieważ obecnie kręci się filmy na ilość a nie jakość. Pomimo pewnych plusów które wymieniłeś, Open Grave obraża inteligencję widza. W pewnym momencie daje się zauważyć wypalenie pomysłów co poskutkowało coraz głupszymi zwrotami akcji, a w konsekwencji domyśliłem się końca, które miało być zaskoczeniem. Ale takowym nie było przez coraz bardziej nużące wydarzenia drugiej połowy filmu.

Po co dyskutujesz z tym prostym chlopem ktory bedzie zestawial ci oceny komedii i filmow animowanych z horrorami. Po jego wypowiedzi mozna jednoznacznie stwierdzic ze jest zwyklym leszczem nie majacym bladego pojecia o kinie...

Wielu ludziom brakuje dystansu, trudno jest panować nad emocjami. Uraziła go moja niska ocena, ale jeśli się lepiej poczuje to jestem skłonny to zmienić, ten film nie jest wart by psuć relacje z ludźmi. Pytanie czy mu naprawdę tak na tym zależy ? Jeśli pomyśli, to będzie wiedział że to śmieszne/niepoważne, a więc wniosek jest taki, że bardziej mu zależy by więcej osób mnie atakowało, w ten sposób liczy na popleczników, choć jak mówiłem sprawa błaha i szkoda zachodu ;p

No i spoko, problem raczej leży w Arielosie, z którego wypowiedzi wyłazi takie skrajne buractwo, że aż szkoda komentować. My normalnie wykładamy swoje racje na stół, natomiast on swoją bierze w dłoń i wpycha innym do ryjów, aż im wyjdzie uszami. Oczywiście nie wychodzi, więc zezłoszczony tupie nóżką i krzyczy - "wy nie macie pojęcia o kinie, tylko ja się znam!". Nie wiem, co takimi ludźmi kieruje, ale bardzo im współczuję.

Wyrazielm opinie o tym "dziele" juz dawno, a teraz sie odnioslem do prymitywnej wypowiedzi kolegi z gory wiec jak nie wiesz o czym jest rozmowa i na jaki temat to sie nei udzielaj szczegolnie ze ona ciebie nie dotyczy buraku, bo inaczej nie mozna nazwac kogos kto sie ładuje w rozmowe, a tak naprawde nie wie czego ona dotyczy i do czego tak naprawde sie odnosze.

Oczywiście można się było spodziewać, że się zacznie bezsensowna dyskucja na temat "ja wiem o kinie więcej niż ty, ja znam się lepiej". Nie chciałem nikogo urazić, chodziło mi jedynie o to, że tiptop ocenia na 1 film, który zdecydowanie zasługuje na lepszą notę, i dla kontrastu wymieniłem - fakt, że dobre, ale jednak tylko komedyjki De Funesa, którym wystawił ocenę jakby to były niemal dzieła sztuki.

O tyle w Twoim przypadku Arielos tego nie rozumiem. Tego hejtowania filmu. Patrząc na Twoje oceny, gust masz bardzo dobry. Sam film może nie jest na 10, ale zdecydowanie nie na 1. Gra aktorska nie była znowu taka zła, scenografia dobra, ale to co ratuje ten film to efekt zaskoczenia i klimat. Do samego końca nie wiadomo o co naprawdę chodzi, a klimat zaszczucia i osaczenia w lesie... bardzo ciekawie pokazany.

A swoje buractwo pokazują tutaj tylko Ci, co obrażają innych. Niektórym słoma z butów wyłazi, a chamstwo z ust. Jeśli ktoś tu (nie wskazuję palcami) chciał zaświecić swoim intelektem, to niestety ale przyćmił to swoim prostactwem.

Przybij piątkę.

"Uraziła go moja niska ocena, ale jeśli się lepiej poczuje to jestem skłonny to zmienić, ten film nie jest wart by psuć relacje z ludźmi." - dobrze, ze to zrozumiałeś po tych wycieczkach osobistych w stosunku do kilku osób.

"Partactwo aktorskie i kiepska fabuła nie zamydli mi oczu efektami specjalnymi." - i to pisze gość zarzucający filmowi niski budżet.

Fan gatunku, nie znający "28 dni później" - toś się gościu teraz przedstawił i jeszcze pyskujesz.

Całkowicie zgadzam się z tym co napisałeś/ aś xD

Zgadzam się. Mnie również pozytywnie zaskoczył - duszny klimat, sporo emocji, oszczędne środki wyrazu.... oglądając takie filmy własnie tego szukam. Nie jest sztuką nawalić masę efektów i skompletować "bogatą" obsadę /vide "world war z"/, istotnym jest zbudować niezłe napięcie przy ograniczonym budżecie :) Daję mocne 6/10.

Rzadko wypowiadam się na forum na filmwebie, ale teraz już muszę: co Ty człowieku bredzisz? Po co wspominasz o ludobójstwie, o realnym ludzkim cierpieniu i po co sugerujesz w pierwszym poście, żeby pooglądac sobie takie rzeczy na youtubie, bo to jest dopiero prawdziwy szok?! I wspominasz o tym na jakimś obsranym forum o filmie, który ma byc TYLKO rozrywką? Nie obruszyło by mnie to tak bardzo gdybys sam nie prawil o szacunku. Chyba brak Ci piątej klepki. Jak dla mnie może Ci się ten film w ogóle nie podobac, możesz go nawet uważac za najgorszy film wszech czasów, nie interesuje mnie to, ale Twoje wyklady o palonych wioskach w Afryce i szkieletach w masowych grobach, które znamy z historii są nie na miejscu, bezsensu, z d*** za przeproszeniem. Trochę szacunku.

Jaka szkoda, że rzadko się wypowiadasz, mniej byłoby głupich komentarzy, a więcej mądrej pustki. Tak się akurat składa, że to co tu piszę, nie ma żadnego wpływu na ciebie, dlaczego więc bezczelnie przypisujesz sobie prawa do pouczania. Widzisz tylko w tym sens co sam/a piszesz ? Dziękuję za takie hojne prawo do wolności słowa. Mam nadzieję, że rozumiesz dopuki komentarz odnosi się do martwej rzeczy/filmu, nietaktem jest personalny atak na oponenta. I po co zaraz te emocje, rzucanie epitetami, tupanie, nie lepiej po prostu rzadko się wypowiadać?

A ty widziałes ten film cały ? Czy tylko początek ?

To akurat bez różnicy, brak pomysłów i z końcem bohater wraca do punktu wyjścia, krótko mówiąc spartolił, jak reżyser filmu ;p

Zgadzam się ,słaby film.