Sam pomysł na sequel "Nagiego Instynktu" nie wzbudzał mojego entuzjazmu, ale jak już miał (musiał) powstać to jestem zdania (do którego mam prawo - faktem uprzedzenia ewentualnych krytyków) ,że powinni zaangażować inną aktorkę. Osobiście uważam Sharon Stone za bardzo dobrą aktorkę i to wła.śnie jej niezwykle intrygująca kreacja była największym atutem pierwszej częśći. Niestety czas nie stoi w miejscu i wiem, że wiek nie przesądza o seksualności kobiety jednak panna Stonę jest już ciut zbyt dojrzała. Moim zdaniem doskonała do tej roli byłaby Naomi Watts. Po piersze jest bardzo piękną kobiętą, niesamowicie seksowną. Po drugie jest niezwykle utalentowaną aktorką. Po trzecie we wcześniejszych filmach udowodniła że nie boi się "odważnych scen" np: w "21 gram" czy "Mulholand Drive". Szczególnie w tym drugim filmie pewna scena przyprawiła mnie o szybsze krążenie krwi. Po czwarte jest o 10 lat młodsza od Sharon Stonę. Można w tym miejscu powiedzieć dlaczego o 10 a nie o 15 albo jeszcze lepiej 20. Otóż film ten jest seguelem więc dzieje się w czasie późniejszym a z aktorką dwudziestoparoletnią można nakręcić prequel, tylko powstaje pytanie po co. Jeżeli ktoś jest innego zdania to ma do tego święte prawo. Ja tylko wyłożyłem co miałem na wątrobie. Będe zobowiązany za ewentualne inne propozycje aktorskie. Pozdr.
No to prawda-jest troche za stara ale czy Naomi Watts lepiej by sie nadawała??? Jest dobra aktorką-owszem ale...jakoś chyba nie pasuje do tej roli...
Catherine Tramell to Sharon Stone, Sharon Stone to Catherine Tramell - angazowanie jakiejkolwiek innej aktorki byloby profanacja. Panna (?)Naomi wcale nie wyglada lepiej niz pani Stone - wystarczy obejrzec zdjecia z premier, konferencji, itd ;)