Zgodżę się z tym , że ten film może nie jest jakoś totalnie rewelacyjny ale to dobry film. Większość ludzi która mu przyznawała maliny to chyba geje( do których oczywiście nic nie mam ), albo zakompleksione kobiety. Takie jest moje zdanie.
Wbrew temu, co piszą o Nagim Instynkcie 2, nie jest to wcale słaby film.
Kalki z jedynki, nie psują wcale fabuły, która jest intrygująca i, paradoksalnie, oryginalna. Napięcie też jest umiejętnie budowane.
Mnie film nie zawiódł ani Sharon (mimo że, scenariusz nadał jej postaci wiele przerysowanych rysów), która idealnie, kolejny raz, odtworzyła postać zimnej morderczyni (?).
Maliny w tym wypadku, to ewidentnie, snobistyczna poza.