Anglicy po Brytyjskiu? Chyba po Angielsku a Amerykanie po Angielsku w slangu Amerykańskim.

Dokładnie:)

British English vs American English.

W ogóle to jeden z najlepszych filmów wojennych

Jeszcze w kwestii języka. Przed najazdem Anglów na Brytanię, prawdopodobnie mówiono na wyspach językami przedindoeuropejskimi (Piktowie), oraz celtyckimi (do dziś).

Do czasu wylądowania na wyspie plemion Anglów, Sasów i Jutów, dzisiejsza Anglia prawdopodobnie zdążyła ulec daleko idącej romanizacji. Wpływy cywilizacji rzymskiej zapuściły korzenie prawie równie głębokie, jak w Galii. Zatem łacina (oczywiście zdeformowana przez jej lokalnych użytkowników) - była raczej powszechnie znana.

Słowianie też mieli swój olbrzymi wkład w budowę języka na wyspie (chociażby pozostałe do dziś nazwy miejscowości), jeszcze przed próbą latynizacji. Współczesny język angielski jest także zasługą Shakespeare, a stworzone przez niego słowa są cytowane do dziś.

O obecności plemion prasłowiańskich w Brytanii jakoś mało słyszałem.
Natomiast obecność Rzymian pomiędzy latami 43 n.e. (podbój za cesarza Klaudiusza) a 407 n.e. jest dość dobrze udokumentowana. W miejscu dzisiejszego Londynu stało rzymskie miasteczko Londinium, w miejscowości Bath zachowały się rzymskie łaźnie, zaś końcówki -chester, -caster i -cester w szeregu nazw geograficznych to nic innego jak przekształcone łacińskie "castrum" (a military camp, a fort). No i Wał Hadriana to też pozostałość rzymska z lat 122-126 n.e.

W klasyfikacji języków angielski należy do grupy języków germańskich.

owszem, ale ma bardzo duzo slow z jezykow romanskich