To był ostatni film z tym aktorem jaki obejrzałem. Tragedia. Kule sie go nie imają. Tylko On coraz grubszy i coraz powolniejszy ale ciagle zabija bezmózgowych przeciwników, wybiegajacych na pole strzału. Kicha.......
Po raz kolejny stwierdzam że Seagal nie ma nic wspólnego z aktorstwem to że pojawia się w filmach jest ostatnimi czasy wielkim skokiem na kasę bo wyrobił sobie opinię cżłowieka który kazdego potrafi wywrócić , no a ze ostatni zachciało mu się w filmach gadać i to długo to już samą gadką może przeciwników rozłożyć.Jak na razie najgorszy film z jego udziłąem to Zatopieni , nacpany i nalany oto sylwetka tego aktora a tamtym filmie.