Wystarczy już chyba tych produkcji z tym mega-megalomanem. KTO MU PISZE DIALOGI? ("tango, tango raz dwa trzy, potrzebujemy wsparcia") Kto odpowiada za scenariusz? (ta dziwna moda do jeżdżenia w strefę wojny w samochodach bez dachu) KTO ODPOWIADA ZA CHOREOGRAFIĘ? (korespondentka wojenna wygląda jakby wyszła świeżo po kąpieli, a najemnik wojenny drapieżna miss polski, walczy w tipsach) !!!! L-I-T-O-Ś-C-I !!!!
p.s. mój ulubiony tekst "wrzucę wam białasom cholerny granat" buhahaha
Ten cytat jest żałosny ale w wersji polskiej, tak jak napisałeś. Tłumaczenie beznadziejne, w oryginale jest nieco bardziej strawne :)
Ale masz w stu procentach rację. Film to chała nieziemska. Scenariusz jest momentami wręcz niezrozumiały.
Ktoś tu na forum napisał że film jest "dobrze zrealizowany". What????? :D
Mam nadzieje że to był sarkazm. Choreografia staruszka Segala jest do niczego, w dodatku rzecz typowa dla filmów klasy B - latająca dookoła kamera mająca ukryć statyczność scen walki. Walki sfilmowane są z brakiem płynności między klatkami, również typowe dla kiepskich filmów akcji. Efekt jest taki że nic nie widać :/