podczas reklamy weszłam na filweb żeby zobaczyć co to w ogóle jest - czy jest to na faktach, czy jakaś fantazja, choć coś mi podpowiadało, że jednak fantazja:)
nie pomyliłam się!
jak na produkcję na podstawie komiksu i to francuskiego to bardzo amerykański film (takie miałam wrażenie).
podobał mi się dojazd na wyścig... 18min plus tankowanie;)
ale od dawna nic mnie tak nie rozbawiło jak dojechanie na metę... po prostu słodkie:D (no przecież tak musiało być żeby sprawiedliwości stało się zadość!!)
Wszyscy komentujący zwracają uwagę na soundtrack. przyznam szczerze, że jest tak wpleciony, że prawie w ogóle go nie zauważyłam (co bardzo rzadko mi się zdarza!!)
jeżeli potraktować film jako rozrywkę i nie doszukiwać się jakichś głębokich podtekstów to całkiem sprawnie zrobione filmidełko:)
zwrócę jeszcze uwagę na zdjęcia, które nawet jeśli były robione komputerowo, to nie było to tak odczuwalne i widoczne jak na przykład w najgorszej (według mnie) drugiej części Szybkich i wściekłych, czyli 2fast 2furious.
ogólnie film do obejrzenia (6/10 chyba wystarczy),
a na pewno na poprawę humoru:)