Trudny temat. Silna pokusa - popularność, kobieta, pieniądze, szacunek, gloryfikacja
utraconego dziecka, otoczenie syna (i siebie) legendą bohatera. Z drugiej strony - prawda,
która oznacza szarą codzienność, jednak bez syna i nawet bez resztek autorytetu
wykładowcy.
Wybór jakiego dokonał główny bohater pewnie nie mieści się nikomu w głowie. Pozostanie
przy kłamstwie było dobre dla każdego, przynosiło same korzyści. Wybór prawdy to greckie
katarsis i amerykański skok do basenu (w skarpetach :)). Poza oczyszczeniem sumienia
prawda nie niesie ze sobą nic dobrego.
Jaki byłby Twój wybór?