Ta hipokryzja prowadzona wręcz do absurdu itd. jest częścią estetyki tego filmu. To tak dla zainteresowanych.
To prawda, dużo w tym filmie ironicznych spojrzeń na ludzkie zachowanie podanych w skrajnej formie. Mnie ten film nie przekonał, może dlatego, że liczyłem na więcej, a może dlatego, że jego przekaz był w moim odczucie jakiś mdły i nieprzyswajalny. Williams jak zwykle dobrze zagrał, ale nawet aktor tego formatu sam nie jest w stanie przełożyć w sumie trudnego scenariusza na ciekawe kino. Pomysł był niezły, ale wykonanie i całość niestety gorsze. Na pewno podjęto próbę pokazania kilku istotnych problemów społecznych, w tym jakości dzisiejszych relacji międzyludzkich, samotności, sławy i kariery...i dobrze, że tak się stało, bo warto poruszać takie tematy. Nie zmienia to jednak mojej opinii w kwestii wartości tego filmu. Są lepsze pozycje, więc warto szukać dalej :)