Zgadzam się ale z drugiej strony, mija 10 lat i czy cokolwiek się zmieniło? Nie wydaje mnie się ;) Po prostu ten dokument jest jak prawda czasu - prawda ekranu, na polskie warunki z tamtych lat nie dało rady lepiej tego zilustrować, często u Kuby Wojewódzkiego, gdy są aktorzy na kanapie, próbują za każdym razem nam wmówić, że amerykański aktor nie różni się niczym od polskiego, ba nawet amerykański bywa głupszy ale ma buźkę i dobry skandal, który chwycą media.

W nakręconych jest Robert Leszczyński, hehe, taki neutralny i z dredami, że niby odcina się od szołbiznesu i syfu systemowego, a co robi teraz? :)

Hipokryzja do kwadratu, czyż niE?

Ciężko się nie zgodzić

Wszyscy żyjemy w hipokryzji bo kupujemy te płyty, oglądamy tych artystów(nie tylko tych co byli w filmie) których te "firmy" wydają. Niektórzy z nas tam pracują. Niektórzy pracują w firmach(nie tylko fonograficznych) podobnie podchodzących do pracowników, klientów itd. Samo nakręcający się sk***wiały proces.

Ja nie kupuję tych płyt, ściągam mp3 lub avi dvdripy, więc mamony im bezpośrednio nie daję ;) Po prostu każdy chce dziabnąć kawałek z tego wielkiego tortu. To tak samo jak w tym dowcipie: wolisz żonę wierną ale brzydką, czy ładną lecz rozwiązłą? Lepiej torta w dziesięciu niż gówno samemu ;)

Tak, to była ironia!

...ale w którym momencie ta ironia nastała? Chodzi o ściąganie mp3 itd. czy chędożenie żon?

tak, chodziło o "tort" ;)