Przecież to film klasy B, to nakręcił Brian De Palma? Wiem że on lubi popadać troszkę w kicz, ale ja tu nie widzę niczego zamierzonego, to po prostu, chaotyczny film, kompletny brak pomysłu.
Po obejrzeniu widz zadaje sobie pytanie czy nad filmem pracowali profesjonaliści. Już wiem dlaczego nikt w Hollywood nie chciał wyłożyć na to kasy, funduszy musieli szukać w niemieckim Instytucie Sztuki Filmowej.