O co chodzi na początku filmy,ten gość z torbą na głowie,dzwoni do córki ,chyba coś mi
umkneło
wlasnie tez cos mi nie pasuje moglby ktos wyjasnic bo nie wiem czy dobrze zrozumialam wszystko?
pewnie to jakaś sytuacja z wcześniejszego porwania taki prolog, masa filmów ma taki wstęp.
Ogólnie film dość średni, bardzo mierna realność zachowań postaci, słaba gra aktorska, denerwująca praca kamery.
3/10
Nic Ci nie umknęło. Przypuszczalnie to zwykła "zmyłka" reżysera, bez żadnego związku z dalszą akcją. A może to koszmarny sen głowy rodziny już po tych wszystkich przeżyciach? Nie wiadomo. Interpretacja należy do widza.
Też bym chciała wiedzieć o co chodzi z tą pierwszą sceną.. Specjalnie po to tu weszłam :D
Ale wiem jedno - kolega "Heatseeker" chyba się myli, bo głowa rodziny (ani nikt z rodziny) nie przeżył.
to tylko wstep i scena z poprzedniego napadu nie widze tu niczego co ciezko zrozumiec. W tej pierwszej scenie to zupelnie inny facet
a jak dla mnie ta pierwsza scena to jeden z mocniejszych punktów filmu,bo wprowadza widza w błąd,oszukuje,i nie wazne czy to było wcześniej ,czy pozniej ,to czekamy aż fabuła dotrze gdzieś w okolice tego miejsca ,a tu dupa....i za to duzy +
Przejrzałam film, faktycznie na początku jest inny koleś. Dzwoni do Dani, a w głównej fabule była Isa. Resztę dopowiadajcie sobie sami. To, co jednak mnie zaciekawiło, czy najęty do przeprowadzki mężczyzna z plastrem na głowie, był młodym na pastnikiem? Tym "dobrym"? Jeśli, to co się tak krzywił, jak silny napastnik poderżnął gardło strażnikowi? Efekty robią wrażenie:)