I stalo sie... nagle wysyp mocnych, ciezkich filmow grozy rodem z Hiszpanii. Sierociniec,
Julia... cos tam jeszcze po drodze... Ta produkcja niestey slabsza. Scenarusz jakich tysiace
w historii kina, nic nadzwyczajnego. Dodano jedynie wspolczesne realia, czyli wiecej
mordobicia, gwaltow, brutalnosci... Jedyne co na plus, to prowadzenie kamery. Naprawde
fajnie sie oglada kilkuminotowa scene pociagnieta jedna reka. Moze cos wyrosnie z pana
rezysera i pokaze nam w przyszlosci swoja klase....