Jak ma się początkowa scena do końca? Czy dobrze myślę, ojciec po tym jak dostał młotem został wywieziony z domu przez ostatnio żyjącego ,,zbrodniarza'' gość mu założył foliówkę na głowę potem on szukał pomocy wpadł pod auto, zadzwonił do domu i jego córka która jednak przeżyła po wbiciach nożem w brzuch informuje go, że mama nie żyje?