Wczoraj obejrzałam ten film po raz drugi w swoim życiu, z tym że w dośc duzym odstepie czasu.
Kiedy oglądałam ten film po raz pierwszy byłam przekonana, że to był mąż Anna i że chłopca
''nawiedził'' jego duch...natomiast po wczorajszym seansie nie jestem juz tego taka pewna...
Jednak nadal mam wiele wątpliwości, bo nawet jeśli chłopiec faktycznie przeczytałby te listy i
pod wpływem tych emocji jakie tam były opisane, to wydaje mi się, że normalne byłoby gdyby
np. zaczął przychodzić do Anny i mówić jej, że nie może wyjśc za mąż, bo przeciez tak wielka
miłośc łączyła ją z mężem, czy coś tego typu..to byłoby powiedzmy w miarę realne...ale kiedy już
pojawiają sie takie sytuacje, jak np. ta w wannie to nie wydaje mi się, żeby nawrt dziecko chore
psychiczne tak się zachowywało i tu wydaje mi się, że to jednak był duch męża w ciele
chłopca..tylko np. wtedy kiedy pojawiła sie ta kochanka, to tak jakby powróciła reszta
wspomnień i ta cała ''miłość'' okazała się klamstwem..pojawiła sie tak zwana rysa na szkle i
przez to tak jakby ten duch opuścił ciało...no nie wiem sama, starsznie cięko tutaj
jedznoznacznie stwerdzic...na koniec muszę dodać, że nie ważne czy to był jego duch czy nie,
ale na pewno ten cały Sean był mega ***** bo nie dośc, że tak naprawdę to oszukiwał Anne za
życia, być może rónwież po śmierci...i tak naparwdę zniszczył jej całe życie, bo myśle ze ona
nigdy nie była szczęśliwa(no poza tymi czasami kiedy faktycznie on zył i byli w sobie
zakochani)..i dodatkowo dobijające jest to, że niby była to taka wielka miłosc, a on miał
kochankę..tylko nie wiem dlaczego nie mógł za życia zpstawić Anny, skoro chciał byc z tą
kochanką..