Dużo głosów, że dwójka gorsza od jedynki i strasznie brakuje Smokiego. Hmm dla mnie nawet lepsza od jedynki jeżeli nie na porównywalnym poziomie. Zawsze jest przy głupi Day Day zamiast Smokiego I tępi jak but Latynosi. Ich akcje chyba najbardziej mnie gasiły, jacy oni byli naturalni hehe :D Ale i tak najlepsza akcja i mina Pana Jonesa na stacji jak go ciśnie i chce wejść do kibla a koleś twardo uskutecznia gadkę, że nie należy tam wchodzić. Ku**a mistrzostwo!!! Ta mina miażdży!!!
Mnie osobiście film rozczarował, faktycznie jedną rzeczą jaka mnie bawiła to byli latynosi a zwłaszcza ich zabawny akcent.Nie mniej jednak do jedynki sie nie umywa, a ten cały Day day nie dorasta Tuckerowi do pięt i nawet w połowie jego rola nie bawiła mnie tak jak rola Tuckera.Ale to moje osobiste odczucia, więc jak tobie się podobał na równi z jedynką to spoko.Pozdro