Niestety, mam ten sam kłopot i brakuje mi rozwiązania. Polski dystrybutor ewidentnie "przegapił" tego Wajdę, co jakoś zupełnie mnie nie dziwi. Rozwiązanie na dzisiaj: kup japońskie wydanie, naucz się języka lub przeczytaj powieść i próbuj na domysł ^^
nie no jasne, żeby zobaczyc film nauczę się japońskiego w sumie to jest bardzo proste :)
jednak wole go nie zobaczyc ;)
Nie przejmuj się, ja właśnie się uczę, Może kiedyś spotkamy się przed tym samym rzutnikiem i wyłuszczę chałupnicze tłumaczenie na szybko przy szumie dvd prosto z Nipponu (wiem, lepsze rzeczy tam można kupić). Wtedy będziesz mógł ocenić być może wyżej niż to niecałe 5, jakie film zbiera. Widocznie mało Polaków zna egzotyczne języki, a sama domyślność nie wystarcza...
Oki, to czekam na sygnał :), chętnie sie rozsiądę przed rzutnikiem i posłucham Twojego tłumaczenia.
Pozdrawiam ;)
Czy coś już wiadomo na temat napisów do tego filmu? Obejrzałem po japońsku, cudowny klimat, urzekająca muzyka, piękne zdjęcia. Nie mogłem oderwać oczu od Tamasaburo Bando, nie dziwię się, że uważany jest za najwybitniejszego onnagata w teatrze japońskim. Film zamglony, oniryczny.