Ten film nie był oparty na konkretnych wydarzeniu... To jedynie zlepek różnych pojedynczych faktów i trywialnych domysłów.

takie sytuacje jakie miały miejsce w filmie są absurdalne i zdecydowanie przesadzone, żeby nikt sie o tym ze służb nie dowiedzial to aż niewiarygodne, psychiczna nauczycielka, która zbagatelizowała ucznia bez butów itp. szok

Owszem niektore sa absurdalne ale inne sa realne

Problem przemocy w szkole zawsze byl wystarczy ze znajda sobie przyslowiowego kozla ofiarnego i znecajac sie nad kims

Poza tym sprawcy masakry Columbine nie strzelali tylko do tych którzy ich rzekomo gnębili, ale chcieli zabić wszystkich częściowo też dla zabawy. nazywali siebie też "naturalnymi selektorami" powołanymi do masowego zabójstwa, wymierzeniu kary dla ludzkości. to zupełnie inny portret psychologiczny! (bo film oparty m. in. właśnie na columbine i jeszcze innej strzelaninie w finlandii która była zresztą bardzo podobna do tej pierwszej)

"Słoń" ... to jest film oparty na wydarzeniach w Columbine. Choć obejrzałam go po "Naszej Klasie" to nie wywarł na mnie takiego wrażenia. Może dlatego, iż w "Naszej Klasie" górę brały emocje ...

W Słoniu atmosfera jest inna i sytuacje sa przestawione od strony innego ucznia

tak tak ... zgadzam się. W "Słoniu" reżyser skupił się raczej na przedstawieniu tragedii w zwykły, przynudnawy dzień, w którym raczej nic złego nie powinno się wydarzyć.

Widać że Nasza klasa inspiracje brała od filmu Słoń szczególnie końcówka

a co z 14 latka , bodajże z Gdańska, która popełniła samobójstwo , po tym jak "koledzy" na oczach całej klasy , na terenie szkoły i w trakcie lekcji zmusili ją do demonstrowania czynności seksualnych? w tym filmie nie ma nic absurdalnego TAKIE RZECZY się dzieją na co dzień, w Polsce, w Estonii , w USA...

Dokladnie

Nasza klasa przedstawia ofiarę szkolnej przemocy która prowadzi do tragedii.Film tez pokazuje jakimi tchórzami są koledzy z klasy i jak słabymi psychicznie są sami oprawcy głównego bohatera.

Często jest tak że ci którzy pastwią się nad słabszymi są tchórzami bo nie mają odwagi postawić się większemu ale dręczyć słabszego to są pierwsi.