Byłam wczoraj na pokazie przedpremierowym tego filmu i szczerze mówiąc.....jestem mile zaskoczona! Byłam przekonana, że będzie to kolejny film w stylu "Moje supersłodkiem urodziny", albo coś jeszcze gorszego. Co za miła niespodzianka. Owszem, arcydzieło to to nie jest, ale można się pośmiać i często nie jest to śmiech wymuszony. Kolejna komedyjka o walczących rodzinach, ale całkiem, całkiem! Spokojnie można zabrać rodzinkę. Na randkę....cóż. Nie wiem, czy zakochanym panom będzie się podobać. Polecam ten film jako niedzielną rozrywkę.