Mocno refleksyjny i godny polecenia.
Bez wnikania w szczegóły, ma jeden kontrowersyjny epizodyczny wątek: prezentera pedofila; w świetle grubej afery z pedofilską mafią w brytyjskiej telewizji i kinematografii zastanawiam się, co wspólnego może mieć z tym scenarzysta lub jego otoczenie.