Człowiek, który dokonał przełomu w kinematografii. Mistrz gatunku, ale i jeden z najbardziej niedostrzeganych, a zarazem niedościgniętych mistrzów kina. Potrafił zrobić film po, którym jesteś w dziwnym błogim stanie i mówisz sobie "chcę być dobry" . No nie wiem jak inni, ale mnie zawsze denerwują na siłę wplątywane pro-środowiskowe motywy, które umiejętnie psują wartość filmu. U Miyazakiego wiele filmów opatrzonych jest postawą szacunku dla natury, ale tutaj zabieg ten potęguje efekt jakiemu jesteś poddawany w trakcie oglądania. Czy ta jakże powszechna, głęboko ceniona i niepraktykowana wartość "nie zabijaj" również zapuściła korzeń w filmach Miyazakiego. Wybaczcie, ale gdy słyszę jak ksiądz wygłasza mi te pacyfistyczne hasła nie trafia to do mnie. Gdy jednak mówi do mnie Hayao Miyazaki za pomocą pięknie "skomponowanego" filmu, naprawdę gotów jestem działać zgodnie z "poleceniem".

Taa, a dzięki jakże wielkiej rozwadze TVP KULTURA ludzie mogą dostrzec to co ja i wszyscy, na których zstąpiła twórczość Miyazakiego.

Nausicaa z Doliny Wiatru to majstersztyk kina i jakże dogłębne studium, tak zakopanych pod warstwą nieczułości, piękna.

P.S. Śledźcie serię filmów studia Ghibili na TVP KULTURA, choć raz telewizja publiczna wie co robi.