Czemu ona cały czas gada do siebie? Brakowało tylko 'o, postawiłam lewą nogę, o, postawiłam prawą nogę'.
Też zwróciłem na to uwagę i nie było to zbyt przekonujące. Jednak warto było przetrwać te pierwsze 30min filmu :)
Aż specjalnie założyłam konto żeby Was oświecić :)
Spróbujcie obejrzeć ten film (mam na myśli te fragmenty na początku gdzie gada do siebie jak to określiliście) bez dźwięku - co zrozumiecie? co będziecie z niego wiedzieć?
Ona jest w tym momencie jakby rodzajem narratora - bez tego jej gadania do siebie nie wiadomo byłoby co jest co i o co w ogóle chodzi - wprowadza nas do całej fabuły filmu. Ale popieram przedmówcę - warto było przeczekać to pierwsze 30 minut :)