Nie nazwalbym filmu horrorem,na pewno nie ma w nim scen scinajacych krew w zylach;jest jednak cos innego.To wspaniala sceneria angielskiej wsi z poczatku 20 wieku,piekna muzyka,zachwycajaca Kate Beckinsale,film ma genialny klimat i zagadkowy nastroj,bardzo mi sie spodobal,bez zadnych litrow krwi,piekielnych stworow i tego wszystkiego czym raczyc nas lubia tworcy gatunku.
Film jakby z ubiegłej epoki. Spodobał by mi się, gdyby został nakręcony jeszcze kilkadziesiąt lat wcześniej. Uzyskałby inny klimat, trochę magii i naturalności wykonania - dla przykładu "Dom na przeklętym wzgórzu" z '59 roku mi się podobał. Podobnie byłoby i z tym filmem. Niestety w 2012r. w ogóle nie jest straszny.
Plusy zostały już wspomniane przez poprzednika, więc nie będę powtarzał...