PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=559840}

Naznaczony

Insidious
6,7 95 559
ocen
6,7 10 1 95559
5,8 10
ocen krytyków
Naznaczony
powrót do forum filmu Naznaczony

Horror i komedia?

ocenił(a) film na 8

Należę do osób bardzo strachliwych, jeśli chodzi o filmy tego typu, ale muszę przyznać, że spodziewałam się
czegoś więcej. Kompletnie się nie bałam, a to chyba główne zadanie horroru? ;)
W każdym razie postaci bardzo komiczne, Diabeł piłujący sobie swoje szpony, jakieś śmieszne panie z
równie śmiesznymi wyrazami twarzy, pod koniec niestety nie mogłam już powstrzymać się od śmiechu :)
W każdym razie film mi się podobał i nie uważam tego czasu za stracony, aczkolwiek potraktowałam to
baaardzo z przymrużeniem oka ;)

Nefrette

Ciekawe odczucia mają niektórzy .Nigdy nawet w najgorszym filmie ,który z założenia jest horrorem nie dostrzegłem nic śmiesznego ,nawet niektóre komedio- horrory postrzegam jako żenujące bzdury dla mało wybrednej widowni .Naznaczony jest filmem nie mającym nic wspólnego z komedią .Naznaczony również mnie nie wystraszył ,nie oznacza to jednak że film jest słaby albo śmieszny .Takie postrzeganie horrorów w tak tradycyjny sposób jest właśnie według mnie śmieszne .Obecnie większości współczesnych widzów polskich nic nie jest w stanie wystraszyć w kinie grozy , takie teraz czasy .Dobrze by było gdyby ludzie oglądający jeszcze jakieś horrory przestali nastawiać się na straszenie , wtedy mogliby przy zmienionej optyce postrzegania wynieść więcej dobrego z oglądania tego gatunku filmowego ,jednego z najciekawszych w kinie .

ocenił(a) film na 8
soulheart

Nigdzie nie napisałam, że film był słaby. To po pierwsze.
Po drugie- to moje moje prywatne odczucia i mam prawo ocenić film w sposób subiektywny, więc jeśli w którymś momencie mnie śmieszył, to piszę, że mnie śmieszył, bez względu na to, czy z założenia był to horror/dramat/komedia/romans itd.
Film oceniam na bardzo dobry, co zresztą widać, więc oceniam całość, nie tylko sceny, które według mnie były śmieszne. Nie zmienia to faktu, że doceniłam przekaz.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 4
soulheart

Podstawowym zadaniem horroru od lat jest straszyc. I jestem pewien że twórca takiego filmu też ma taki cel. Czasem dochodzą jeszcze inne elementy jak przesłanie itd.
Twoja teoria chociaż ciekawa wydaje mi się chybiona i kontrowersyjna. Horror to horror i powinien straszyc a jeśli tego kompletnie nie robi to powinien wynagradzac czymś innym w takim stopniu by nie ocenic go jako słaby ( przykładowo film Mgła z 2007 roku który mnie nie straszył ale podobał mi się i oceniłem na 6 ).
Nie wiem skąd opinia że ludzi teraz nic nie straszy , już na tym forum o tym filmie na którym piszemy jest masa osób których Naznaczony przestraszył.Ja sam widziałem na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat co najmniej 5 -10 horrorów które mnie przestraszyły. Pozdrawiam

armarange

Z założenia horror powinien straszyć ,ale także wzbudzać zainteresowanie u widza ciekawymi tematami związanymi w sposób naturalny z kinem grozy .Obecnie większość horrorów nie jest zdolna skutecznie straszyć jak to było choćby w latach 30 czy 40 XX wieku .Jak wszystko kino również podlega kulturowej ewolucji .Horror z jednej strony znakomicie łączy się z innymi gatunkami filmowymi a z drugiej strony jest traktowany przez większość filmowców niezbyt poważnie , jako kino dla mniej inteligentnej ,głównie młodej widowni .Mówiąc wprost horror ma w sobie spore możliwości artystycznego przekazu zupełnie przez większość filmowców odrzucane .Paradoksalnie horrory mogłyby być większymi straszakami ,gdyby filmowcy poważniej traktowali ten gatunek i nie skupiali się na infantylnym wzbudzaniu lęku czy strachu u widzów .Naznaczony jest przykładem horroru który nie tylko stara się straszyć ,ale także wzbudzić zainteresowanie poruszanym tematem w filmie .Obecnie większość ludzi nie ogląda horrorów [W Polsce około 10 % ogląda czasami horrory ] ,tych co przestraszył jakikolwiek film grozy to zdecydowana mniejszość .W takich warunkach i podejściu filmowców do horrorów nie ma przyszłości dla tego gatunku w kinie .Pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
soulheart

" Z założenia horror powinien straszyć ,ale także wzbudzać zainteresowanie u widza ciekawymi tematami związanymi w sposób naturalny z kinem grozy "
Zgoda.

"
Obecnie większość horrorów nie jest zdolna skutecznie straszyć jak to było choćby w latach 30 czy 40 XX wieku ."
Jeżeli zabierają się do realizacji filmu partacze reżyserzy z małym budżetem lub też tacy co budżetu nie potrafią dobrze wykorzystac a czasem i scenariusz jest słaby , to jest tak jak to napisałeś . Ale jest jakiś procent horrorów które "dają radę". Ponadto zalezy to też od tego jaka widownia ogląda dany film/gniot. Przykładem dla mnie jest film Daybreakers - oryginalnie traktujący temat wampiryzmu , ale realizacyjnie wg mnie kompletnie denny - mimo to ma wiele wysokich ocen i wg mnie oznacza to że wielu ludzi ma małe wymagania co do takiego kina.

"Mówiąc wprost horror ma w sobie spore możliwości artystycznego przekazu zupełnie przez większość filmowców odrzucane .Paradoksalnie horrory mogłyby być większymi straszakami ,gdyby filmowcy poważniej traktowali ten gatunek i nie skupiali się na infantylnym wzbudzaniu lęku czy strachu u widzów "
Zgoda. Ale też domyślam się że niektórzy filmowcy sami są mniej inteligentni albo straszy ich to samo co tych widzów :D
Samo wzbudzanie lęku jest dobre i jest realizacją podstawowego założenia horroru pod warunkiem dobrej opowieści i traktowaniu widza poważnie :-) Masz rację.

".Naznaczony jest przykładem horroru który nie tylko stara się straszyć ,ale także wzbudzić zainteresowanie poruszanym tematem w filmie .Obecnie większość ludzi nie ogląda horrorów [W Polsce około 10 % ogląda czasami horrory ] ,tych co przestraszył jakikolwiek film grozy to zdecydowana mniejszość .W takich warunkach i podejściu filmowców do horrorów nie ma przyszłości dla tego gatunku w kinie ."

Ja uważam że przyszłośc jest. Gnioty wśród horrorów to norma od kilkudziesięciu lat. I nadal powstają i nadal są emitowane w kinach. W ostatnich latach powstało kilka dobrych - REC, Sinister i jeszcze parę innych. Nie znam statystyki ale wierzę że wiesz co mówisz o tych 10 procentach.
Naznaczony stara się straszyc i mnie słabo przestraszył lub wcale - ale pełna zgoda że temat może wzbudzic zainteresowanie tyle że realizacja filmu trąci momentami kiczem rodem z produkcji z lat 80-tych klasy B. Sam film niestety nie wykorzystuje dobrze potencjału scenariusza . Oczywiście to tylko moja subiektywna opinia.
Skomentuję jeszcze z Twojej poprzedniej wypowiedzi to: "
Dobrze by było gdyby ludzie oglądający jeszcze jakieś horrory przestali nastawiać się na straszenie , wtedy mogliby przy zmienionej optyce postrzegania wynieść więcej dobrego z oglądania tego gatunku filmowego ,jednego z najciekawszych w kinie "
To troszkę tak jakby iśc na komedię i nie nastawiac się na to że będziemy się śmiali :-) Troszkę karkołomne nie sądzisz?

ocenił(a) film na 8
armarange

" tyle że realizacja filmu trąci momentami kiczem rodem z produkcji z lat 80-tych klasy B.ę

Pryzpomnę, że Naznaczony miał stanowić swoisty hołd dla horroru lat 70 i 80, a także kiczu z tym związanego :) Trzeba brać pod uwagę celowośc takich działań.

ocenił(a) film na 4
Dealric

Wszystko spoko. Niestety oglądając ten film ta informacja nie była mi dana. Więc oceniłem dośc surowo. W sumie film mi się fajnie oglądało natomiast zdecydowanie wolę Obecnośc o której chyba rozmawaliśmy już w moim wątku na forum tego filmu.

ocenił(a) film na 8
armarange

Rozumiem, dlatego właśnie o tym piszę.

armarange

Te 10% widzów oglądających horrory ,to dane z badań rynku kinowego w Polsce według miesięcznika Film .Z moich obserwacji wynika ,że ludzi oglądających ten gatunek w Polsce jest jeszcze mniej niż widzów kinowych .Dystrybucja horrorów na DVD czy emisja na kanałach telewizyjnych w polskiej wersji językowej to margines .Większość widowni postrzega horrory bardzo banalnie i płytko jako filmy mające bezwzględnie wystraszyć .Jest wprawdzie wąska grupa ludzi prawdziwych miłośników horrorów potrafiących oglądać także choćby gotyckie kino grozy z lat 30 - 60 XX wieku ,ale z punktu statystyki to margines widowni .Z drugiej strony większość filmowców to raczej partacze jak zauważyłeś , którzy nie przyczyniają się w istotnym stopniu do podnoszenia poziomu artystycznego horrorów .Gdyby po obu stronach twórców i odbiorców nastąpiły poważne korzystne zmiany w postrzeganiu horroru w szerszym zakresie , w przyszłości horror miałby perspektywy rozwoju .Jaka publiczność takie filmy chciałoby się powiedzieć .Generalnie oceniając rozwój samego kina na świecie ,horror będzie gatunkiem w dużym stopniu marginalizowanym .Wracając do filmu Naznaczony , nie dostrzegam w tym obrazie jakiegoś kiczu rodem z lat 80-tych .wręcz przeciwnie w moim odczuciu to jeden z lepszych ostatnich horrorów W porównaniu z REC , Sinister ,Obecność ,Rytuał czy Kronika opętania Naznaczony wypada bardzo dobrze jako prawdziwy współczesny horror mimo subiektywnych odczuć różnych widzów .Uważam ,że nie ma w tym nic karkołomnego ,że szersze postrzeganie horroru miałoby wykluczać nastawienie na straszenie ,odczuwanie lęków różnego formatu.Wbrew pozorom skupienie się na temacie filmu mogłoby wywołać większy stan niepokojów u widza choćby przez zaskoczenie .Oglądając horrory nie nastawiam się na przeżycie strachu czy odczuwanie jakiś lęków , co nie wyklucza jednak takich odczuć podczas oglądania i przy zmienionej percepcji postrzegania pozwala na głębszy odbiór horroru w którym potencjalny strach jest tylko początkiem przekazu filmowego .

ocenił(a) film na 8
soulheart

Na szczęście wciąż mamy daleki wschód gdzie horror wciąż jest traktowany jako poważny gatunek (oczywiście nie zawsze, ale zdecydowanie częściej niż gdziekolwiek indziej), gdzie wciąż można w nim znaleźć pewną głębię, przesłanie i artyzm.
Jakby nie patrzeć, w takiej ameryce pozostało niewiele gatunków w których te cechy można znaleźć.

Dealric

Problemem nie jest niepoważne traktowanie horrorów przez amerykański przemysł filmowy ,istota problemu tkwi w dostępności horrorów w polskiej wersji językowej .Azjaci tworzą bardzo dobre i artystyczne kino grozy ,choćby z powodu odmienności kulturowej sprzyjającej powstawaniu takich filmów na Dalekim Wschodzie .Generalnie kino w Ameryce idzie w kierunku czystej komercji nastawionej na duży zysk .Racje bytu w amerykańskich wytwórniach mają tylko filmy wysokobudżetowe przewidziane dla szerokiej widowni szukającej w kinie głównie rozrywki i wizualnego widowiska bez głębszych treści .Kino artystyczne powoli odchodzi do lamusa ,ustępując miejsca choćby kinowym bajkom dla dzieci .Z wielu powodów horror nie ma żadnej przyszłości w USA czy w Europie , nie mówiąc już o dystrybucji w Polsce wielu znakomitych horrorów azjatyckich ,których większość zainteresowanych nigdy nie obejrzy w polskiej wersji językowej .

ocenił(a) film na 8
soulheart

Jak długo są angielskie napisy problemu nie ma :)
Jasne, sam chętnie uzupełniłbym kolekcję o sporo filmów, które nie zostały u nas wydane, ale ciesze się, że mogłem je chociaż obejrzeć.
Problem zaczyna się tam gdzie kończy się angielska translacja ;)

ocenił(a) film na 8
soulheart

Ja przyłączę się do Dealric'a kino grozy żyje na dalekim wschodzie. Po za kilkoma amerykańskimi produkcjami kino grozy spod znaku Hollywood zalatuje banałem i żałosną fabułą

ocenił(a) film na 8
soulheart

Święte słowa!

ocenił(a) film na 2
soulheart

Tu nie chodzi o śmiech do rozpuku z gagów, tylko użyte efekty powodują facepalm i zażenowanie - "naprawdę? to jest ten 'strasznypotwór' "? To jest śmieszne. Plus postaci - one zachowywały sie dziwnie i groteskowo, aktorstwo jest na żenującym poziomie. A ten ojciec chłopca - (SPOILER!!!) dowiedział się o swoich zdolnościach i jego reakcją było takie "AHA, OKEJ", nawet mu powieka nie drgnęła. I zaraz jakgdyby nigdy nic usiadł i zaczął brać udział w podróży w zaświaty za pośrednictwem medium, którą wcześniej chciał wyrzucić z domu :P No ludzie :O I to nie ma być śmieszne? (koniec spoilera)

ocenił(a) film na 7
Nefrette

Dla mnie z tego powodu film był ciekawy, troche inny. Z jednej strony wlasnie podobalo mi sie to, ze duchy i demony nie były poprostu tworami komputerowymi. Ta odmiennosc, nawiazania do starego kina wydaly mi sie dobrym pomyslem, tak jak atutem paranormal activity byl inny sposob pokazania historii. Z drugiej strony z czasem jak fabula Naznaczonego postepowala duchy nabieraly coraz bardziej fizycznej formy, do tego momentu, że az rzeczywiscie to przeszkadzalo moim zdaniem (np. zamykanie duchow w szafie) i moglo byc poprostu smieszne. Hmmm.. chyba musze zaznaczyc, ze horrory ogladam okazyjnie, wiec sie nie znam za bardzo. Nie mniej mysle ze to ciekawe podejscie do tematu i film wydaje mi sie godny polecenia.

ocenił(a) film na 8
Nefrette

Te elementy miały podkreślić groteskowość sytuacji,która jako swoisty rodzaj udziwnienia ciekawie buduje nastrój i niepokój.
Zauważ tez, że dla wielu osób szeroki uśmiech na groteskowej twarzy jest wyjątkowo złowieszczy i odpychający. Miedzy innymi z tego powodu cześć osób odczuwa irracjonalny lęk przed klaunami i jest to wykorzystywane nawet w niektórych filmach grozy.

ocenił(a) film na 8
Cadavera

Tak, podejrzewam, że właśnie taki był tego cel, aczkolwiek mnie osobiście bardziej to bawiło.
Chociaż, podkreślam po raz kolejny- całość oceniam bardzo dobrze :)

ocenił(a) film na 8
Nefrette

Każdego śmieszy/ przeraża co innego. Ja dla odmiany powiem że mnie horrory w ogóle nie przerażają co najwyżej nieco niepokoją. Oglądam je głównie dla ciekawej fabuły.To właśnie bardzo spodobało mi sie w Naznaczonm oraz w kontynuacji (a 'propos ma za jakis czas wyjść 3 czesć). Są jednak triki ,straszenia' które odpychają mnie swoją banalnością np. typowe jump sceny. takie jak w ,Obecności' przy czyms takim szybko się nudze i tracę zainteresowanie filmem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones