Niestety filmie na podstawie gier tak jak gry na podstawie filmów to wciąż kaszana, jedyne co ratuje tytuł to auta i tytuł, bardzo się zawiodłem mialem nadzieje że będą chociaż jakieś emocje, a tu nuda... Po 5 minutach wiedziałem że ten Pete zginie, ale jego siostra jeszcze się waliła z zabójcą o zgrozo... Jeszcze te pościgi...
Wolę obejrzeć "Vanishing Point" "60 sekund" czy "Speed" po raz któryś, za każdym razem bardzo dobrze się ogląda a tu nawet pierwszy raz to siermięga... Nie polecam gniot!