Moje odczucia są bardzo mieszane co do tego projektu. Wygląda na klona Szybkich i Wściekłych i raczej poza nowymi i ładnymi brykami nie wprowadzi niczego ciekawego i świeżego. Zastanawia mnie jak w ogóle można zrobić dobry film na podstawie takiej gry. Scenariusz jakby na siłę pisany opowiada o gościu niesłusznie skazanym, który mści się na wrogach (ile już tego oglądaliśmy?)
Fast and Furious było fajne na początku a z każdą nową częścią zbliżał się do dna. Myślę, że w tym przypadku też tak będzie. Poza tym gra NFS też już od dawna straciła w oczach fanów ścigałek w tym także i w moich.
Moim zdaniem, mogli by (jeśli już biorą się za NFS) zrealizować to na podstawie świetnego, moim zdaniem NFS:Most Wanted nie chodziło tam o zakochaną parkę jak będzie pewnie tutaj, lecz o zdradę(również) przez osobę którą musimy pokonać na samym końcu "drabinki" a która posłużyła się podstępem, sądzę że bardzo widowiskowo mogło by wyglądać wspinanie się po drabince jak miało to miejsce w w.w. grze. Sam grając odczuwałem silne emocje i myślę jeśli producent poszedłby w tą stronę mogło by to wypalić.