PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=658470}
6,5 74 830
ocen
6,5 10 1 74830
4,0 7
ocen krytyków
Need for Speed
powrót do forum filmu Need for Speed

Need For Speed....Pamiętam jak w 1994 roku…..grałem w pierwszą część, która nawet nie nazywała sie Need For Speed.
Nazywała się Road & Track Presents: The Need for Speed (1994).
Z czasem ewoluowała to coraz bardziej rozbudowanych, aż z czasem stała się klasyką…chociaż fizyka gry bywała dziwna.. W jednej arkadowa., w następnej symulacyjna…potem znów arkadowa…
Tylko kwestią czasu było zabnim będzie coś na ekranie.
I tak powstała seria Fast And Furious...
To właśnie Szybcy i Wściekli czerpali inspirację z kolejnych odsłon NFS...szczególnie Need for Speed III: Hot Pursuit (1998).
I tak się przemieszały gra z filmem... choć luźno do siebie nawiązywały....
Aż powstał NFS Carbon...będący wręcz klonem Szybcy i Wściekli Tokio Drift.

Seria filmowa zaczęła iść przedziwnym torem....Każdy kierowca widział, że fizyka na ekranie jakaś nienaturalna..... w grze fizyka również bywała komiczna.....

Zresztą odbiorcą zarówno filmu jak i gry...był średnio rozgarnięty chłopiec w przedziale 10-17 lat.... albo ktoś kto wie, ze to tylko film i zawsze ten dobry zwycięża...(chociaż w Szybkich i Wściekłych to z bandziorów robią bohaterów).... Ech...kino żyje swoim życiem.

Tylko czekać aż pojawi się coś konkurencyjnego dla Fast And Furious.

I się pojawił Need for Speed....na ekranie.
Wersja kinofa NFS....to taki trochę Hot Pursuit, trochę Carbon…I trochę Znikający Punkt z 1971 roku z rolą głównego bohatera imieniem czy też nazwiskiem…Kovalsky… Ale swojsko.

Co odróżnia film NFS od Szybkich…?? Szybcy to komputerowa animacja na ekranie....chora fizyka i niereealność w każdej scenie pościgu...

NFS pomimo równie drętwej fabuły ma natomiast wspaniałe sceny pościgowe...świetnie drifty itp... Choć i tu logiki nie ma w wielu sprawach...Każdy wie, ze podwieszony za dach samochód...po prostu złamie samochód...ale nie w kinie..I w NFS pomimo na prędko zahaczonych metalowych lin za dach.....helikopter unosi ważącego 2 tony MUSTANGA i lata z nim nie bacząc na przeciążenia, jakby samochód ważył najwyżej 10 kg...czyli tyle co wersja styropianowa Mustanga w skali 1:1.

Czy warto to oglądać..???
Ależ tak... Nie jest to kino ambitne i nawet do niego nie aspiruje.... Nie ma oczywiście tej legendy co Szybcy.... ale ona ma już ileś części...i na 2017 już zapowiedziana jest kolejna, pomimo niestety śmierci w ub roku głównego bohatera....

Zobaczymy jak się potoczą losy i czy będzie również część 2...NFS... kto wie....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones