do jakiej części NFS chcieliście by był podobny film.Dla mnie najlepiej żeby było podobne do
Underground lub do Most Wanted z 2005 roku a wy ?
Najlepiej jak by nakręcili kilka części i akcja byłaby powiązania najpierw z Undergroundami, a potem z resztą czyli Most Wanted, Carbon i Undercover.
W końcu w grze to jedna fabuła.
Ja bym chcial by do NFS 2 i NFS Porshe. Zreszta pierwsze zdj z planu - z ciezarowka z drzewnem nawiazuje do jednej znanej mapy z NFS2 SE
No tak, bo przeciez w NFS gralo sie dla fabuly :) A co do filmu, istnieje wysokie prawdopodobienstwo ze pojdzie tropem reszty filmow na podstawie gier i to bedzie klapa
Popieram w pelni :D Motyw z Razorem, rozmontowanie BMW, cała ta akcja i właśnie droga do odzyskania sławy i maszyny, czyli Czarna Lista. Nie moge się doczekac filmu :)
To powiedz jak chcesz zmieścić, Prolog, potem każdego z blacklist, kamienie milowe i ostatni wyścig z Razorem - W 120 min?
-Magia?
-Zagiąć czasoprzestrzeń?
-Dwu minutowe sceny, jak główny bohater pokonuje każdego z bl?
Nie, nie da rady!!! Fabuła będzie wyglądała tak: On lubi wyścigi, dochodzi lady oczywiście jest z tym złym, ten zły ma kasę pożycza głównemu bohaterowi, ten nie może spłacić się musi robić nielegalne rzeczy, (przemyt narkotyków), goni go policja. Lady jest razem z nim, zakochują się. Zły nie chce dać za wygraną, nawiązuje się pościg, zły ginie... - Zdziwił bym się jak by takiej fabuły nie było.
Może zabierz się za pisanie scenariuszów skoro jesteś w stanie przewidzieć jaka będzie fabuła filmu ;)
Motyw Czarnej Listy nie musiałby być wykorzystany w jednym filmie. Gdyby właśnie taka miała być fabuła na pewno autor pomyślałby o wątku na kilka części, ok. 3 zapewne. A ja nie wiem aż tak dokładnie co zakłada reżyser :) Być może część pierwsza filmu tak się spodoba, że będzie ona miała kontynuację.
Jedno jest pewne. Jaka nie byłaby fabuła, film będzie dobry. A przynajmniej takowy będzie dla miłośników wyścigów :)
Dobry film dla miłośników wyścigów to był/jest Rush.
To to będzie dobra maszynka do zarabiania pieniędzy - będą wybuchy, będą auta, będzie kasa.
Po obejrzeniu zwiastunów po prostu czuję, że wyjdzie z tego jedno wielkie, za przeproszeniem, gówno.
I jak jestem miłośnikiem kina traktującego o motoryzacji i jestem mu w stanie wiele wybaczyć, tak tutaj "czuję w kościach", że wyjdzie gniot - podobny z resztą do nowych odsłon NFS.
Powinno się grać dla fabuły także w wyścigówki.... Dlaczego wyścigówki nie mogą mieć super fabuły? To samo by można było mówić o gach akcji czy strzelankach (świetna fabuła Max Payne np.), bo przecież ciągła i ta sama akcja w tych grach też jest najważniejsza, ale to fabuła spowodowała, że np. MP stał się klasykiem i pobił konkurentów. Idąc takim tokiem myślenia, tylko w różnych RPG by wystarczyła fabuła, bo przecież w strategiach też chodzi o wysiłek intelektualny i dowodzenie armią i ekonomią, a nie fabułę (więc dlaczego taka rozbudowana fabuła w nastawionym na multi RTSie czyli StarCrafcie? Twórcy wiedzą już teraz, że dobra fabuła jest wszędzie potrzebna, szkoda, że jeszcze nie wszyscy gracze o tym wiedzą :/, bo twórcy wtedy jeszcze bardziej by się do fabuły przykładali).
Mogą jednak stary NFS byl grywalny przede wszystkim dzieki innowacyjnemu systemowi modyfikacji auta a sama fabula byla pobocznym elementem. Z tego co wiem to najnowsze czesci NFS krytykowane sa wlasnie za zbyt duzy nacisk na watek fabularny co skutkuje slaba grywalnoscia.
na e3 pokazali backstage jak ścigają się takimi jak bugatti na torach wyścigowych czyli można wywnioskować shift i shift 2, wiec film będzie ssał.
Z materiału który pokazali na E3 wynika, że to będą wyścigi ultra drogimi furami po górzystych terenach, bez tuningu itp. Więc Underground i Most Wanted odpada. Wydaje mi się, że będzie to coś w stylu Hot Pursuit tylko że z fabułą.
Tak po prawdzie to hot pursuit to jedyna madra opcja. Poscigi policyjne to w zasadzie jedyna rzecz ktora moze dodac rozmachu scenom filmu o nielegalnych wyscigach. Prosche byloby dosc glupie zwlaszcza ze tam chodzilo tak jakby o bycie dobrym kierowca testowym glownie
BŁAGAM, TYLKO NIE SERIE UNDERGROUNDOWE, KTÓRYCH KLIMAT BYŁ NIEPOROZUMIENIEM. DODATKOWO BYŁ TO ZE STRONY EA SKOK NA ŁATWĄ KASĘ ŁATWO WYCIĄGANĄ OD GÓWNI*NYCH NASTOLATKÓW ZAFASCYNOWANYCH DZIADOWSKIM HIP-HOPEM I WIEŚ TUNINGIEM... AAA I BEZNADZIEJNYMI FILMAMI Z RODZINY SZYBKICH I WŚCIEKŁYCH. Wybaczcie, taka moja nadzieja. Mam nadzieję, że spełni się to co napisał DamianIWstrzemiezliwy, eleganckie bryki bez dziadowskich kalkomanii w pięknych plenerach, bez dziadowskiego (skądkolwiek by nie pochodził) hip-hop klimatu. Tak po porostu wychowywała mnie seria Need For Speed. Mam nadzieję, że gów*iany klimat Undergroundowy nie pojawi się już w tej zacnej serii. Już Most Wanted wskazywał zmiany (ostatecznie był w miarę do zaakceptowania) i mam nadzieję, że film będzie bliższy Need For Speed 3: Hot Pursiut niż nawet nowemu NFS Hot Pursuit.
Undercover też, a nikt go tutaj nie wspominał :D. A nawet Carbon. Na pewno tu nie ma Pro Street xD.
Carbon? Nigdzie nie ma tam tuningowanych aut, jedynie egzotyczne fury. Zdecydowanie Hot Pursuit 2010 i The Run. Chociaż sam wolałbym klimaty tuningu, czyli Underground i Most Wanted 2005. Coś na wzór Szybkich i Wściekłych 1
Akurat klimat to nie tylko tuningowe lub nie tuningowe fury, spójrz na inne też rzeczy ;).
Tuning, laski itp. to chyba nawiązanie do F&F (seria). Po co znowu remakować takie rzeczy w filmie związane z grą, jak to było już w F&F.
UG było granesz w FF, mogłiby postawić na MW bo i Carbona mogliby podciągnąć pod UG. Jak dla mnie na film najbardziej nadawałby sie The Run, bo tam konkretnie story było, jak w MW
Na MW, Carbon albo na Undercovera. Chodź nie wiem za bardzo czy oni pociągną 2 część pod Carbon. Ciemność, Canyon, Miasto w ciemności + Tuning, laski itp. lekko podchodzi pod TFATF Tokyo Drift. Carbon i Tokyo Drift w tym samym roku powstały i dużo się różnią.
A ja jestem zdania, że jeśli 1 część filmu NFS wypali, ludziom się spodoba to wabank będzie jak w przypadku F&F :) Będą kolejne części i coraz większy hype na tytuł, kto wie, może NFS pójdzie w konkury z F&F ! Jak dla mnie byłoby idealnie, przydałaby się odskocznia od F&F i obejrzenie czegoś innego w klimatach szybkich! ! wozów, pościgów, strzelaniny, no i nie zapomnijmy przy tym jakiegoś wątku miłosnego :P Jeśli Dreamworks będzie miało reżysera i scenarzystę z wyobraźnia którą później będzie potrafił przenieść to na taśme to z serii NFSa mógłaby powstać super seria, sama część(gra) MW nadaje się na niezłe kino :D a gdzie reszta ! Co do wozów to szczerze przyznam że F&F serwowało nam chyba już wszystko jeśli chodzi o extra zabawki dla dużych dzieci, dopieszczane w każdym szczególe i w ogóle oglądając te Japońskie kosiary chciałoby się jedną przygarnąć :) ale nigdy w serii F&F nie było egzotyków które pojawią się w NFSie tj; Koenig, MClaren,Bugatti,Lambo,Ferrara (tylko te wyłapałem z trailera). No no jestem ciekaw co z tego wyjdzie :) F&F podniósł poprzeczke, ciekawe czy NFS sobie poradzi.
ja się boję z dużej chmury małego deszczu. Super jest stawiać na mniej znanych aktorów, wówczas film staje się bardziej nieobliczalny, nieprzewidywalny a i może jakaś nowa gwiazda powstanie, kino nie raz już odkrywało świetnych aktorów. Nie mniej jednak, boję się, iż NFS będzie produkcją niskobudżetową, bazującą na dużej reklamie, a przede wszystkim na popularności gry.
Ekranizacja gry to trudny temat, gry mają ogromny potencjał, gry mają scenariusz, fabułę, muzykę - to już nie jest jakiś tam produkt dla dzieci. Wracając do ekranizacji, Resident Evil - sami wiecie, Silent Hill - sami wiecie. Musiałbym się bardziej wysilić, bo obecnie tylko te dwa tytuły przychodzą mi na myśl w pierwszej chwili. Przechodzą mnie pozytywne ciarki, gdy pomyślę o przeniesieniu na duży ekran takich tytułów jak CoD Black Ops I, Dead Space, Warhammer 40k, Red Faction, Bioshock, Crysis, Wolfenstein, Saints Row, GTA, Diablo, Metro, Bulletstorm, Far Cry, Gears of War, Dishonored, Prototype, Assassin's Creed, Deus Ex, Halo, Mass Effect, Sleeping Dogs, Half Life, Duke Nukem, Fear, Lost Planet boże przecież tego jest cała masa, pomijając już aspekt widzów, wytwórnie zarobiły by masę pieniędzy. Jedne gry nadają się na film mniej, inne bardziej, wiadomo. Ciekaw jestem kiedy, i z jakim skutkiem świat filmu dostrzeże gry. Pardon za odejście od tematu...
Sam NFS w porównaniu z RE, SH nie ma zawiłej fabuły by przenieść ją na ekran, wiadomo główny bohater wychodzi z ciupy i współpracuje z FBI czy innymi agencjami w celu rozbicia "gangu ścigantów" nawiązując częsci MW :) Można w to wplątać jeszcze motyw zemsty za sprawy przez które główny bohater się w tej ciupie znalazł, jakiś wątek miłosny i wuala :) To samo jeśli chodzi o TR, HP, nam się to wydaje bardzo proste, ale w praktyce już takie proste nie jest :) Wszystko w rękach kolesia który musi to wszystko napisać i pokazać swoją "wizję" a najlepiej jakby jeszcze zagrał w to co próbuje przenieść na papier :D Na sam film idę zapewne jak inni, ze względu na sentyment do gry :)