Że dotrwałam do końca. Główna aktorka od razu nie przypadła mi do gustu. Kolejne minuty
filmu tylko potwierdziły moje początkowe przypuszczenia.. Ani to mądre ani atrakcyjne nie
wspominając już o grze aktorskiej... :/ Ogólnie wszyscy kiepsko grali :/ Do gustu przypadł mi
jedynie aktor grający Tae- sunga (♥♥♥). Tak, więc oglądałam to tylko dla niego. Fabuła leży i
kwiczy. Aktorzy ryczą co 10 minut, a co 20 walą się po ryjach. Próbowano wplątać jakąś
tajemnicę rodzinną, ale coś im nie wyszło.
Przestroga dla tych co szanują swój czas i nie chcą zrobić sobie sieczki z mózgu- nie warto
tracić na ten film czasu.
no własnie nie wiadomo o co chodzi z tą tajemnicą rodzinną - nie wyjasnia się to w filmie