z Qi Shu w roli głównej.
Reżyser reklam James/ Jim See-bon może i z nazwy brzmi podobnie jak super szpieg James Bond ale jedyne co umie to "szpiegować" kobiete w ktorej wlasnie sie zakochał. Problem w tym, ze to ona jest prawdzimym szpiegiem. A on podejrzewa ją o coś zupelnie innego.
777 ma do pomocy świeżą agentke Candy, ktorej daleko do tej roli.
Te dwie kobiety i zakochany James tworza trio ktore dostarcza sporo śmiechu.
Choć film ma takie trochę "tanie" chwyty i ogolnie czasem moze nie bawić, to jednak warto go ogladnać. Chocby dla jednej bardzo zabawnej sceny. :)
Aktorzy: Ciekawi. W tym piękne aktorki. Miło się oglada. Poza niektorymi osobami, ktore nawijaly marnym angielskim i aktorsko nie błyszczeli, ogolnie nieźle.
Muzyka: Bez szału, ale ogolem pasuje do akcji w filmie.
Zdjecia: Podobnie jak wyzej.
Polecam obejrzeć. Choćby fanom Qi Shu, ktora tu gra w głownej roli, wiec dosyc sporo jej na ekranie :)