Lambert to kompletny sztywniak!!! Zagrał do bani!!! Fabuła filmu beznadziejna. To jest film dla dzieci poniżej 6 lat.
skad sie urwales gosciu z takim txtem? gdybys mial troche oleju w glowie to pomyslalbys ze ten film byl fenomenem w roku z ktorego pochodzi. A ty nawet dzis lepszego scenariusza nie napiszesz :|
Bukervi, jestem daleki od złośliwości. Ale aż chce się napisać "to mało widziałeś". Albo miałeś niesamowitego farta i ogladałeś same mądre filmy. Jeśli tak było To Ci zazdroszczę, bo ja niestety widziałem wiele znacznie głupszych filmów. Zapewne też znalazłbyś parę, którym dałbyś nie 2, ale 1.
Aha, ten film na pewno nie jest dla dzieci poniżej 6 lat. Ten film nie jest w ogóle dla dzieci. Głównie z powodu brutalnych scen.
A Lambert rzeczywiście jest nieco sztywny. Ale w innych filmach bywa sztywniejszy ;-)
pozdrawiam
P.S.
Szczerze mówiąc, Bukervi, Twój ton i styl jest typowy dla tzw "dzieci neo". I kiedy czytałem Twój post, przypomniała mi się strona:
http://dziecineo.prv.pl/ [dziecineo.prv.pl/]
Swoją drogą, bardzo ciekawa strona.
Bez urazy.
pozdrawiam
"Zagrał do bani"? Ponoć w Teatrze Narodowym poszukują krytyków. Polecić jaśnie pana?
Nieśmiertelny to klasyk , tak samo jak terminator czy rambo . ( przynajmniej dla mnie ) DO gry Lamberta wiele osób się czepia ale w 1 części nieśmiertelnego zagrał po prostu mistrzowo .
Wiesz, niektórzy nie mają z kim pogadać więc wypiszą czasem coś durnego żeby na pocztę przyszło coś poza spamem. Gdyby Tom Hanks zagrał tu choćby epizodzik film byłby wychwalany pod niebiosa.
Nie wiem czego chcecie od tego filmu ?? Lambert świetnie zagrał swoja rolę, fabuła nie powiem chwilami nudzi, ale przy muzyce Queen bardzo przyjemnie się ogląda! 10/10 zdecydowanie najlepszy Niesmiertelny.
cóż... buker7 wyraził swoją opinię w straszny sposób, ale ma racje: tak drewnianego aktorstwa nie widziałem już dawno, do tego efekty spoecjalne T R A G I C Z N E (do filmwebowych mądrali: wiem, że to film stary, ale ludzie, chociażby Gwiezdne Wojny, poprzedzały Nieśmiertelnego prawie o dekadę a biją go efektami na łeb, na szyję. Ten film to parodia - podczas sceny walki tego złego (straszny aktor, strasznie nudzi) z Connorem, nie mogłem opanować śmiechu, zresztą to nie jedyny raz. Sceny walki jak w marnym kinie pojedynków klasy B, ogółem: polecam jedynie goniącym za klasykom oraz wyjątkowym desperatom.
Rozumiem więc że aby film był dobry to potrzeba efektów specjalnych najwyższej klasy,a to czy film ma świetny klimat się nie liczy...Pogratulować gustu.Polecam Ci więc"Pokemony":)
Jak rozpoznać trolla? Jakie są jego działnia?
Trolle siedzą na forach nie tylko w jednym celu. Czasem rejestrują się wyłącznie w celu reklamowania swojego wytworu, czasem żeby wzniecać kłótnie lub po prostu zaśmiecać rozmowy z czystej złośliwości.
Typowe działania:
* zakładanie tematów w złych działach i to po kilka na raz
* pisanie wielu bezsensownych wypowiedzi w krotkim czasie
* używanie wykrzykników, znaków zapytania lub emotek w ilościach większych niz to potrzebne
* niestosowanie się do zasad interpunkcji, ortografii
* "olewanie" uwag innych, nieliczenie sie z czyimś zdaniem
* proszenie o cracki, seriale i nielegalne oprogramowanie
* agresywne odpowiedzi na zwrócenie uwagi
* nieużywanie wyszukiwarek dla rzeczy najbardziej nawet trywialnych oraz zakładanie wątków przed sprawdzeniem czy już istnieją
Po co się nim przejmować? "Highlander" był, jest i będzie najlepszym filmem!
Czyli każdy, kto się z wami nie zgadza to troll albo dziecko neo?
Mnie również ten film się nigdy nie podobał. Historia, jak historia, ale jej wiarygodność kładzie kompletnie fatalna gra aktorska - mam tu na myśli głównie Lamberta.
Poza tym w tego typu filmach efekty specjalne są istotne. Nikt nie domaga się ich w dramatach psychologicznych, ale w filmach fantasy powinny być na przyzwoitym poziomie. W przeciwnym razie obraz staje się żałosny.
Może to nie jest najgorszy film, jaki widziałam, ale dobry też nie jest.
@Lord RABRAK
Za to Ty tez sie wykazałes wielkim poziomem... pisząc takiego posta;] hahaha
zal.pl
to po pierwsze, ap odrugie.. czytaliście w ogole co on napisał potem ? ;>
"ehe dobra wszystko wyjaśnie.
Byli u mnie kiedyś kumple i napisali ten komentarz bo to jest jeden z najlepszych filmów mojego brata a kumpel chciał sie pozbijać i chyba to napisał. Ale i tak mam już nowy profil. Więc nie bierzcie tej wypowiedzi na poważnie i przepraszam w imieniu mojego kumpla;) i że dopiero teraz to zauważyłem:)
Co do filmu to całkiem niezły 6/10"
i to pisze ktos kto ma w ulubionych twory pokroju Hancocka i Nie-jestem Legendą...
Nie ma to jak konstruktywna krytyka - film mi się nie podobał, bo był głupi - moje gratulacje -_-. Dla mnie krytyka, to podawanie argumentów - film mi się nie podobał, bo.. - a nie rzucanie takich sucharów.
to przeskocz na glowna strone - ja tam zalozylem temat gdzie wymienilem kilka wad ktore zauwazylem dopiero po latach :)