Jak chcesz możesz biegać nawet na golasa :) no facetowska klata nie kręci kobiet tak jak facetów jej cycki pewnie to dlatego że kobiety i mężczyźni inaczej trochę widzą te sprawy to nie kwestia srereotypu - moim zdaniem poprostu się różnimy choć ideologię zachodnie bredza że jesteśmy tacy sami...
Moim.zdaniem tak nie jest i fajnie ze się różnimy.

W różnych ludach afrykańskich obie płcie chodzą z nagimi klatkami piersiowi i nie tylko, więc to wpływ kultury, że po pierwsze chodzimy ubrani i to, że kobieca klatka piersiowa jest widziana jako zbyt seksualna, żeby tak to prostu ją pokazywać. Choć bywają miejsca jak plaże nudystów, gdzie ludzie pozwalają sobie na więcej. W Polsce chyba raz widziałam , że na zwykłej plaży Pani opalała się bez stanika, nawet stringi w stroju kąpielowym to rzadkość. I nie mówię, czy to dobrze czy źle, tylko stwierdzam , że tak się po prostu "utarło", że mężczyzna chodzi bez koszulki a nikt się nawet nie zastanawia , nikt nie rozważa czy aby pasuje, czy wypada w tym a nie innym miejscu się tak pokazać. To tak normalne, że specjalnie nikt tego nie zauważy, a jedną Panią w stringach już tak.

Pewnie, że fajnie, że się różnimy.

Pewne stereotypy dotykają też mężczyzn. Pomijając już kult maczo, to dlaczego homoseksualizm męski jest bardziej piętnowany od bycia lesbijką? Dlaczego bycie prawiczkiem, w przeciwieństwie do bycia dziewicą to powód do śmiechu? Dlaczego przemoc seksualna wobec mężczyzn jest wciąż tematem do śmiechu? I jak jesteśmy przy stringach, to mężczyźnie tym bardziej "nie wypada" ich założyć.
Oczywiście zgadzam się z tym co napisałaś na temat stereotypów wobec kobiet. Też jest to dla mnie dziwne i strasznie wkurza mnie patrzenie przez pryzmat płci i mówienie, że to jest "kobiece", a to "męskie". Bądźmy sobą, mamy do tego prawo, a przyzwoitość i zasady dobrego wychowania obowiązują każdego.

Bardzo dobry komentarz :) Mnie w tym filmie właśnie najbardziej cieszyło to, że nie było pokazania całej historii z perspektywy "byłem super maczo, świat leżał u moich stóp, a teraz jestem nagle w pozycji udręczonych, biednych kobiet. Jak to one mają ciężko. ". Bałam się, że będzie to właśnie tak pokazane, a jednak nie, bo o ile bohater musi poradzić sobie z problemami, które dotyczą w naszym świecie kobiet to również korzysta z różnego rodzaju przywilejów związanych z bycia w tej nowej dla niego pozycji. Kobieta, która "gra" męską rolę poza przywilejami również zmaga się z wszelkimi konsekwencjami. Ogólnie puenta dla mnie jest taka, że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma i musimy starać się rozumieć siebie nawzajem by lepiej ze sobą współpracować (w miarę przebiegu fabuły bohater staje się bardziej empatyczną osobą co jest niewątpliwie niezbedne aby ten cel osiągnąć).

Film był ciekawy, dobrze nakreślił stereotypy płciowe, aczkolwiek momentami był przerysowany, np. kiedy chłopak potrzebował wkładek. Biologii niestety nie przeskoczymy ;) Zgadzam się, że przesłaniem filmu jest pokazanie, że wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma i, że tylko wzajemna współpraca i zrozumienie mogą nam pomóc. Stereotypy są złe i powinniśmy z nimi walczyć. Pomimo iż się różnimy, to jesteśmy równymi ludźmi bez względu na płeć ;)

Wkładki dla mężczyzn również istnieją w naszym świecie więc to nie było dla mnie nic dziwnego :') https://allegro.pl/listing?string=wk%C5%82adki%20urologiczne%20dla%20m%C4%99%C5% BCczyzn

Owszem, nikt temu nie zaprzecza. Stereotypy dotykają obie płcie, aczkolwiek ich źródłem jest właśnie patriarchat. Mezczyznom czesto umyka, ze to nie kobiety są ich wrogami czy zagrożeniem. Mamy wpojone pewne normy, które czasami mogą wydawać się wygodne, ale istnieją kosztem wielu innych rzeczy i praw jakie nam przysługują. Przykre jest to jak wszystkim od urodzenia pierze się mózg by ujednolicić społeczeństwo. Łatwiej się manipuluje osobami jednowymiarowymi, przewidywalnymi, ślepo podazajacymi wytycznym i skłóconymi. Najgorzej, że dodatkowo jesteśmy wiecznie skłóceni, ponieważ większości ludziom się nie chce wychodzić ze strefy komfortu. Ludzie nie potrafią pojąć, ze zarówno kobiety jak i mężczyźni cierpią z tego samego powodu i są w tym razem. Zamiast wspierać się i sobie pomagać, rzucamy się sobie do gardeł jeśli odstajemy od normy. Kobiety szkalują kobiety, mężczyźni mężczyzn i jeszcze dodatkowo prowadzimy walkę- kobiety kontra mężczyźni. Wygodnie i skutecznie nas sobie podporządkowano a my zamiast się temu przyjrzeć wolimy zajmować się drobiazgami przez poczucie zagrożenia spowodowane innością.