Naiwna fabuła, sztucznie budowane napięcie i aktorstwo rodem z seriali nadają się głównie jako przerywniki do reklam środków czystości. Da się to oglądać, ale jak się go nie ma za dużo, to po co tracić czas?
W sumie racja. Wszystko to jakieś grubymi nićmi szyte. Tego napięcia to się nawet zbudować nie udało. Mimo tego oceniam nieco lepiej. 5,5/10.